Na amerykańskiej giełdzie spółki technologiczne już od dłuższego czasu są motorem hossy. Trwająca pandemia dodatkowo wzmaga entuzjazm inwestorów. Akcje takich spółek jak Tesla czy Amazon jeszcze nigdy nie były tak drogie. Od marcowego załamania na rynkach notowania Amazona wzrosły o 80 proc., co przekłada się na imponującą kapitalizację przekraczającą 1,5 bln dolarów.

Na warszawskiej giełdzie wyceny technologicznych spółek w ostatnich latach utrzymywały się na stosunkowo stabilnym poziomie, ale od momentu wybuchu pandemii zdecydowanie dominują zwyżki. WIG-informatyka jest o 9 proc. wyżej niż podczas bańki internetowej w 2000 r. Wprawdzie fundamenty spółek technologicznych, ich perspektywy i modele biznesowe są lepsze niż 20 lat temu, ale warto to również skonfrontować ze wskaźnikami wyceny. Mediana parametru C/Z (ceny do zysku) dla spółek IT wynosi 16 i jest o ponad 13 proc. wyższa od średniej z ostatnich trzech lat – zwraca uwagę DM mBanku. Analitycy podtrzymują jednak pozytywne podejście do sektora. Ich zdaniem spółki IT powinny poradzić sobie ze spowolnieniem gospodarczym względnie dobrze. Co więcej, sytuacja kredytowa w tej branży jest korzystna – większość firm dysponuje gotówką netto lub ma niewielkie długi.

Spółki technologiczne wypłacają też dywidendę, a to nabiera znaczenia w środowisku niskich stóp procentowych. Na wypłatę w tym roku zdecydowała się m.in. grupa Asseco, Comarch, LiveChat, Atende czy Simple. Zyskiem dzielą się też niektórzy producenci gier, jak Ten Square Games, PlayWay czy Ultimate Games, choć ich przynależność do sektora IT jest dyskusyjna.

Największą krajową spółką na GPW jest CD Projekt. Jego kapitalizacja sięga 39 mld zł. W pierwszej dwudziestce zestawienia nie ma innych firm technologicznych (chyba że do tej grupy zaliczymy telekomy). Na 21. miejscu pojawia się Asseco Poland z wyceną sięgającą 5,6 mld zł.