Lekarze zaobserwowali, że nowy koronawirus, który powoduje COVID-19, powoduje niepokojących wiele efektów zdrowotnych u niektórych pacjentów, poza bezpośrednimi problemami z oddychaniem. Badanie ma też sprawdzić jaki skutek na organizm ludzki ma wirus, który przechodzi u pacjentów bezobjawowo.

W badaniu ma wziąć udział 10 tys. osób, które już przeszły infekcję a przeprowadzą je naukowcy z Uniwersytetu w Leicester oraz lekarze z lokalnych szpitali i klinik - poinformował brytyjski minister ds. zdrowia Matt Hancock.

Pobrane zostaną próbki płuc i krwi pacjentów, które zostaną również ocenione za pomocą zaawansowanego obrazowania, a wyniki zostaną wykorzystane do opracowania nowych form spersonalizowanego leczenia - informuje Reuters.

Tymczasem ostatniego dnia czerwca władze zamknęły centrum Leicester z powodu skokowego wzrostu liczby infekcji. W strefie izolacji zamknięto puby, restauracje, salony fryzjerskie i szkoły. Według brytyjskich mediów na Leicester przypadło aż 10 proc. nowych zakażeń w całej Wielkiej Brytanii. Był to wskaźnik 3-krotnie wyższy niż w kolejnym mieście i wyniósł ponad 140 zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców.

350 tys. mieszkańcom Leicester w środkowej Anglii zalecono pozostawanie w domach tak długo, jak to możliwe, zaś wszystkim - powstrzymanie się od podróży z i do Leicester, o ile nie jest to absolutnie koniecznie.