Od 1 czerwca wchodzi w życie tzw. pakiet wierzycielski, m.in. w zakresie zmian w kodeksie postępowania cywilnego. Zmiany, przygotowane przez resort rozwoju, mają na celu obniżenie kosztów i skrócenie czasu odzyskiwaniu długów od nierzetelnych kontrahentów przed sądem.
Nowe przepisy mają sprzyjać m.in. małym i średnim firmom, którym najtrudniej odzyskiwać zaległości. I tak, sprawy o wartości (chodzi dokładnie o wartość przedmiotu sporu) do 20 tys. będą mogły być rozpatrywane w postępowaniu uproszczonym. Dotychczas próg ten wynosił 10 tys.
Podwyższenie progu dla firm oznacza konkretne korzyści finansowe. Bo opłaty sądowe w zwykłym postępowaniu wynoszą 5 proc. wartości sporu, w uproszczonym zaś - maksymalnie 300 zł (od 7,5 tys. zł górę, poniżej 7,5 tys. są niższe). Jeśli sprawa dotyczy 20 tys. zł, to wierzyciel, korzystając z nowych możliwości, może zaoszczędzić nawet 700 zł.
Zmienią się także zasady postępowań grupowych. Mają one być prostsze niż dotychczas, ale przede wszystkim będą w ogóle dostępne dla przedsiębiorców (a nie jak dotychczas, tylko dla konsumentów). Przykładowo, przedsiębiorcy, którym przysługują roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia wobec jednej osoby – kontrahenta stosującego w umowach klauzule sprzeczne z prawem (np. porozumienia antykonkurencyjne), będą mogli w jednym postępowaniu dochodzić swych roszczeń.
Nowelizacja ustawy przewiduje również sposób na odnalezienie majątku dłużnika. – Obecnie nie ma instrumentów prawnych, które pozwoliłyby ustalić, czy dłużnik wyzbył się majątku w celu pokrzywdzenia wierzyciela. Często na etapie pozwu poszkodowany przedsiębiorca czy konsument nie dysponuje informacjami właśnie m.in. o ukryciu jego majątku. Dzięki wprowadzanym zapisom, podczas składania komornikowi wykazu, dłużnik będzie musiał dodatkowo uwzględnić składniki majątkowe, których wyzbył się w ciągu minionych pięciu lat – komentuje Jakub Kostecki, prezes zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. ©?