Warszawa awansowała w porównaniu z 2018 r. o jedno oczko, plasując się na 30. pozycji i wyprzedzając m.in. Nowy Jork - wynika z ósmej edycji raportu Deutsche Bank Research o dochodach i jakości życia w miastach.
San Francisco nie jest jedynym amerykańskim miastem, które wspięło się w tej klasyfikacji. Do pierwszej piątki weszły też: Nowy Jork, Boston i Chicago. Co ciekawe, jeszcze nie tak dawno, bo w 2012 r., miasta te starały się o wejście do pierwszej dziesiątki.
Na końcu rankingu znalazły się miasta położone w Azji i Afryce. Najniższe dochody odnotowują mieszkańcy indonezyjskiej Dżakarty (52. miejsce), położonej w Bangladeszu Dhaki (53. miejsce), filipińskiej Manili (54. miejsce), Pekinu (55. miejsce) i nigeryjskiego Lagosu (56. miejsce).
Same Korzyści z Doliny Krzemowej
Według autorów raportu San Francisco odniosło zwycięstwo w tym roku przede wszystkim dzięki sektorowi technologicznemu, który prężnie rozwija się w mieście dzięki bliskiemu sąsiedztwu Doliny Krzemowej. Inne amerykańskie miasta swoje wysokie miejsce w rankingu zawdzięczają świetnej kondycji gospodarki USA oraz mocnej i stabilnej pozycji dolara amerykańskiego.
Jednocześnie koszty życia w San Francisco są dużo niższe od tych, jakie ponoszą mieszkańcy najważniejszych światowych stolic. Poza czynszami za mieszkania, które są równie wysokie jak w Hongkongu.