Trudny początek roku w sklepach odzieżowych

Silny dolar, wzrost wynagrodzeń i konkurencja sprawiły, że w I kwartale pogorszyły się wyniki odzieżowych sieci.

Aktualizacja: 22.05.2017 09:08 Publikacja: 21.05.2017 19:53

Foto: Fotolia

Pierwszy kwartał roku kalendarzowego jest tradycyjnie słabym okresem dla sklepów z odzieżą i obuwiem. Tym razem wyniki firm były jeszcze gorsze niż przed rokiem.

Dominowały straty

W I kw. br. trwały wyprzedaże kolekcji jesienno-zimowych i starszych zapasów. Jednocześnie firmy płaciły za nowe dostawy, rozliczając się zwykle w amerykańskiej walucie. Ta była w I kw. br. droższa średnio o około 3 proc. niż rok temu.

Krajowe firmy otwierają nowe sklepy, płacą więcej za wynajem powierzchni i zatrudniają więcej osób. Z tego powodu, ale także z powodu nowych przepisów o płacy minimalnej, rosły im koszty wynagrodzeń i nie jest pewne, czy nie będą rosły nadal, choć pracodawcy starają się przed tym bronić, wprowadzając nowe programy motywacyjne dla sprzedawców.

W efekcie dziewięć na dziesięć spółek giełdowych (w ubiegłym roku sześć z dziesięciu), które do tej pory opublikowały wyniki za I kw. br., wykazało straty, a w przypadku siedmiu wynik netto był gorszy niż przed rokiem. Część z nich, jak obuwnicze CCC czy LPP, właściciel Reserved, już zapowiedziała, że spodziewają się dużo lepszych kolejnych kwartałów.

Najtrudniejszą sytuację widać niezmiennie w segmencie odzieży damskiej. Tu stabilizacja przychodów i marż to rzadkość. Grupa Gino Rossi dzięki sklepom z obuwiem i galanterią skórzaną w I kw. br. zanotowała wyższe o 5 proc. przychody niż rok temu (64,8 mln zł). Ale obroty należących do niej sklepów Simple spadły, a prowadząca je spółka przyniosła straty, które zaważyły na wynikach całej grupy. Wynik operacyjny, EBITDA i wynik netto grupy znalazły się pod kreską. – Simple borykało się z podobnymi problemami jak cały segment odzieży damskiej, co widać było zarówno w sprzedaży, jak i poziomie marż – mówi Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi.

Aby poprawić wyniki tej części grupy, przeprowadzono restrukturyzację działu wzorniczego i pionu zarządzania marką i produktem. „Zapoczątkowane zmiany mają na celu poprawę wizualną i jakościową oferowanych produktów" – podano. Malicki nie chciał mówić o kulisach zmian. Należy się jednak spodziewać istotnej zmiany personalnej.

Poza tym grupa mocniej postawi na sprzedaż akcesoriów, takich jak torby, portfele czy paski. Ze sprawozdania Gino wynika, że w I kw. br. grupa poszerzyła ofertę o dodatki zarówno w sklepach obuwniczych, jak i w tych z odzieżą marki Simple. Dotyczy to zarówno drobnych akcesoriów skórzanych, jak biżuterii ze skóry i metali szlachetnych. W efekcie przychody ze sprzedaży toreb i akcesoriów w grupie wzrosły o ok. 80 proc. rok do roku, do 1,9 mln złotych. Największy wpływ na dynamiczny wzrost sprzedaży w tym segmencie miały torebki, paski i portfele.

Rynek pracownika

Niewykluczone, że na większą sprzedaż takiego asortymentu postawi też Monnari, konkurent Simple – wynika z odpowiedzi Mirosława Misztala, prezesa Monnari, na nasze pytanie. Łódzka grupa zanotowała w I kw. br. 2,5-proc. wzrost przychodów w porównaniu z analogicznym okresem przed rokiem, ale jak mówi Misztal, nie był to wzrost zadowalający, bo wolniejszy niż tempo rozwoju sieci sprzedaży. Powierzchnia handlowa sklepów Monnari urosła od marca ub.r. o blisko 18 proc., a liczba sklepów o ponad 10 proc., do 162. Za sprawą wyższych kosztów wyniki Monnari były ujemne. Strata netto przekroczyła 0,6 mln zł.

– Naszym celem w I kw. br. była wyprzedaż zapasów. Nie bez znaczenia są akcje promocyjne innych marek, utrzymujący się wysoki kurs dolara oraz dłuższy okres „dojrzewania" nowych sklepów – mówił Misztal. W jego firmie o 22 proc. wzrosły koszty wynagrodzeń. Z jednej strony za sprawą zatrudnienia około 200 dodatkowych osób, z drugiej – za sprawą podwyżek. Misztal zaznacza, że ze względu na strukturę biznesu firmy nie jest stać na „uleganie życzeniom".

Firmą, która w I kw. br. zarobiła więcej niż przed rokiem, jest CDRL, właściciel marki ubrań dziecięcych Cocodrillo. Urosły jej przychody i zysk netto. Małym sieciom sklepów z elegancką odzieżą dla pań Prima Moda i Solar udało się zaś ograniczyć straty.

Pierwszy kwartał roku kalendarzowego jest tradycyjnie słabym okresem dla sklepów z odzieżą i obuwiem. Tym razem wyniki firm były jeszcze gorsze niż przed rokiem.

Dominowały straty

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów