Przedstawiciele organizacji pracowników i pracodawców z Rady Dialogu Społecznego, czyli Business Centre Club, Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, Związek Rzemiosła Polskiego, Forum Związków Zawodowych i OPZZ, wspólnie zaapelowali do obywateli o aktywną postawę wyborczą.
– 1 maja minęło 15 lat naszego członkostwa w Unii – bilans jest ze wszech miar pozytywny. W 2004 r. produkt krajowy brutto per capita to zaledwie połowa średniej unijnej, w 2018 r. osiągnął 70 proc. i dalej rośnie. Przy istotnym wsparciu środków unijnych systematycznie zmniejszamy dystans do bogatszych państw Europy Zachodniej – bilans netto to ponad 100 mld euro, więcej niż roczny budżet Polski – tłumaczą. I apelują, by ich członkowie poszli na wybory i oddali swój głos za dalszym rozwojem Polski w UE. – Nie dajmy innym decydować za nas – sami wybierzmy naszą przyszłość w Europie! – przekonują.
„Rzeczpospolita" zapytała organizacje przedsiębiorców o ich oczekiwania wobec przyszłych polskich europosłów i najważniejsze zadania, jakie przed nimi stawiają. Lista jest długa. Wiele postulatów powtarza się w oczekiwaniach wszystkich organizacji przedsiębiorców.
– Generalnie nowi europarlamentarzyści powinni dbać, aby zasady w UE były jednakowe we wszystkich krajach i tak samo przestrzegane. UE powinna mówić jednym głosem, a nieporozumienia na arenie krajowej nie powinny być przenoszone na sprawy europejskie – przekonują przedsiębiorcy z BCC. Ich zdaniem w nowej kadencji PE nasi europosłowie powinni przede wszystkim działać na rzecz przywrócenia zaufania do Polski w strukturach UE oraz dalszej integracji naszego kraju z Unią.