Wyjazdy tanie jak nigdy. Czas rezerwować wycieczki na lato?

Rokrocznie o tej porze w cenach wycieczek zagranicznych jest „dołek", czyli w czasie między Wielkanocą a majówką. Ta obniżka cen jednak dawno nie była tak głęboka. I nie potrwa długo.

Aktualizacja: 11.04.2021 12:00 Publikacja: 11.04.2021 11:42

Foto: AFP

Na wakacje do Egiptu, Turcji czy Hiszpanii można pojechać płacąc nawet ponad 60 proc. mniej niż wynosiła oryginalna cena. I nawet jeśli nie była specjalnie niska, to teraz zdecydowanie jest.

Te niskie ceny w tej chwili są z oferty last minute, czyli „na ostatnią chwilę". I zdecydowanie kuszą, zwłaszcza jeśli je porównamy z tym, co touroperatorzy proponują na sierpień, czy nawet drugą połowę lipca. A w tym przypadku rezerwacje rosną bardzo powoli.

I tak w nadchodzącym tygodniu, jeśli dobrze poszukamy, to za wyjazd do Egiptu zapłacimy o 56 proc. taniej, na Wyspy Zielonego Przylądka o 61 proc. mniej (2749 zł. w porównaniu z ponad 7 tys. w hotelu 5-gwiazdkowym z bardzo dobrym wyżywieniem), tygodniowa wycieczka do Turcji może nas kosztować o połowę mniej — 1984 złote, o 35 proc. taniej zapłacimy za krótki wyjazd (7 dni) do Grecji i 38 proc. mniej (1939 zł.) jeśli wybierzemy Hiszpanię. Tyle, że trzeba pamiętać, że w tym ostatnim kraju nawet na plaży trzeba siedzieć w maseczce i policja sprawdza to to bardzo skrupulatnie, tak samo, jak dwumetrowym kijem odmierza odległość pomiędzy plażowiczami.

Do tych niskich cen trzeba jeszcze oczywiście doliczyć koszty testów anty-covidowych, oraz kwarantanny po powrocie z krajów Non-Schengen. Trwa ona trzy dni, jeśli okaże się, że po tym czasie nadal mamy negatywny wynik testu na COVID-19.

Wakacje wiosenne pozostaną tanie z pewnością do czasu, kiedy ostatecznie okaże się czy i na jakich warunkach na urlopy będą mogli wyjechać Brytyjczycy. Jak na razie nie jest jasne, kiedy nastąpi ta data. Miał być to 17 maja, ale władze wspominają również o dacie czerwcowej. Touroperatorzy są oburzeni, a linie lotnicze, które chętnie wywiozą Brytyjczyków zagranicę przesuwają start siatki letniej dopiero na czerwiec. A były gotowe na trwający wiele tygodni szczyt przelotów. Mieszkańcy wysp są wyjątkowo spragnieni wakacji po trwającym wiele miesięcy lockdownie. Wiadomo, że jak już się pojawią, wszystkie ceny w południowo-europejskich kurortach, a także w krajach arabskich szybko wystrzelą w górę. Przez te wszystkie miesiące Brytyjczycy nie tylko nie mogli wyjeżdżać zagranicę, ale i nawet przemieszczać się po kraju.

Nie wiadomo także w których krajach Brytyjczycy się pojawią. Rząd w Londynie zaproponował system „świateł ulicznych" zależnie od tego jaka w danym kraju panuje sytuacja epidemiczna pod względem COVID-19. Niejasne jest również kto ostatecznie będzie pokrywał koszty testów PCR) 100 funtów) i muszą się im poddać wszyscy przybywający do Wielkiej Brytanii. W przypadku linii niskokosztowych koszt testu najczęściej przewyższa kwotę, jaką trzeba zapłacić za bilet. Minister transportu Wlk. Brytanii, Grant Shapps przyznaje, że testy PCR są zbyt drogie i rząd zamierza „coś" z tym zrobić. Najprawdopodobniej będzie to wprowadzenie honorowania także wyników testów tańszych.

Sprawa testów jest także kłopotem dla wyjeżdżających z Polski. — Widać wyraźnie, że turyści poszukują na wakacje krajów które ułatwiały dostanie się do nich oferując np. testy antycovidowe na lotnisku przylotowym. Tak jest w Turcji i Egipcie. Bądź biura podróży rekompensowały turystom ich koszt lub też zapowiedziały podjęcie środków maksymalizujących bezpieczeństwo turystów – np. priorytetowe szczepienia personelu obsługującego branżę turystyczną, jak jest to Grecji lub możliwe zwolnienie turystów z obowiązkowych testów, jeśli podróżują oni z biurami podróży. Tak było w wypadku Tunezji) — mówi Radosław Damasiewicz, prezes Travelpanet.pl.

Jak na razie jednak tylko niektóre biura podróży w Polsce oferują testy bezpłatne bądź z rabatem. Zdaniem Radosława Damasiewicza ewentualne wpisanie do rządowych tarcz wsparcia w postaci współfinansowania testów dla turystów bądź specjalnych stawek dla klientów biur podróży, byłoby rzeczywistym impulsem dla wydobycia branży z zapaści.

Na wakacje do Egiptu, Turcji czy Hiszpanii można pojechać płacąc nawet ponad 60 proc. mniej niż wynosiła oryginalna cena. I nawet jeśli nie była specjalnie niska, to teraz zdecydowanie jest.

Te niskie ceny w tej chwili są z oferty last minute, czyli „na ostatnią chwilę". I zdecydowanie kuszą, zwłaszcza jeśli je porównamy z tym, co touroperatorzy proponują na sierpień, czy nawet drugą połowę lipca. A w tym przypadku rezerwacje rosną bardzo powoli.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny