Najważniejsi menedżerowie Sodexo, francuskiego giganta gastronomicznego (w Polsce znanego głównie dzięki bonom podarunkowym) zgodzili się na obniżki swoich wynagrodzeń, by wspomóc sfinansowanie wartego 30 mln euro programu mającego na celu zapobiec zwolnieniom w koncernie. W czwartek przewodnicząca Sophie Bellon i dyrektor wykonawczy Denis Machuel zgodzili się na rezygnację z 50 procent pensji przez najbliższe 6 miesięcy za rok fiskalny 2020.

Sodexo jeszcze w marcu ostrzegło, jak przypomina Reuters, że pandemia może dotknąć sprzedaż usług kateringowych i gastronomicznych koncernu. Przewidywania mówiły wtedy o zmniejszeniu sprzedaży w bieżącym roku o 2 miliardy euro. Koncern poinformował też, że w walce z pandemią zwiększył środki bezpieczeństwa sanitarnego dla swoich pracowników.

Obniżki pensji w związku z pandemią i związanymi z nią przestojami to coraz częściej spotykany sposób walki o ocalenie miejsc pracy. 26 marca o obniżkach pensji o 20 procent dla wszystkich pracowników informował koncern General Motors. Ford z kolei informował o obniżeniu wynagrodzeń wyższej kadry menedżerskiej o 20 do 50 procent na czas pięciu miesięcy.