PFR przejmuje 30 proc. udziałów w gdańskim DCT

Nowi właściciele terminala kontenerowego mają zainwestować w port 2 mld zł w ciągu pięciu lat.

Publikacja: 19.03.2019 21:00

PFR przejmuje 30 proc. udziałów w gdańskim DCT

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

100 proc. udziałów w DCT przejęły we wtorek PSA, Polski Fundusz Rozwoju i IFM Global Infrastructure Fund. PSA ma w inwestycji 40 proc., natomiast PFR i IFM po 30 proc. udziałów. PSA jest globalnym operatorem portowym należącym do funduszu inwestycyjnego z Singapuru. Z kolei IFM to australijska spółka należąca do australijskich funduszy emerytalnych.

Sprzedający to Global Infrastructure Fund II zarządzany przez Macquarie Infrastructure and Real Assets, a także MTAA Super, AustralianSuper i Statewide Super. Według Pawła Borysa, prezesa PFR, terminal wyceniono na ponad 5 mld zł. Nowi właściciele chcą weń zainwestować ok. 2 mld zł w ciągu najbliższych pięciu lat.

DCT, czyli Deepwater Container Terminal, jest teraz największym tego typu portem na Bałtyku, a dzięki dalszej rozbudowie – szansą na uniezależnienie się Polski od portów Morza Północnego. Dzięki dobremu dostępowi z morza zapewnionemu przez kanał o głębokości 17 m, brakowi zalodzenia oraz możliwościom operacyjnym port jest naturalnym hubem dla przeładunku kontenerów w Europie Środkowo-Wschodniej. W 2017 r. przez DCT przeszło prawie 1,6 mln kontenerów standardowych 20-stopowych w porównaniu z niespełna 1,3 mln w roku 2016. W 2018 r. – już ponad 1,9 mln.

To efekt uruchomienia półtora roku temu drugiego nabrzeża zwiększającego możliwości przeładunkowe blisko dwukrotnie – do 3 mln kontenerów rocznie, a także pozyskania nowych kontrahentów. Udziałowcy terminala zakładają, że w 2019 r. przeładunki zwiększą się do 2 mln kontenerów, a do 2021 wzrosną do 3 mln kontenerów rocznie.

Według danych Shanghai Maritime University wzrost przeładunków w DCT w pierwszym kwartale przed rokiem (47,4 proc.) był przeszło dwukrotnie większy r./r. niż w greckim terminalu w Pireusie (który okazał się wiceliderem wzrostu przeładunków, +20,3 proc.) i ponadczterokrotnie większy niż w Antwerpii (+10,7 proc.) – drugim pod względem wielkości kontenerowym porcie europejskim po Rotterdamie. Ten ostatni odnotował wzrost 6,1-proc., a trzeci pod względem wielkości Hamburg zaliczył w tym czasie 1,9-proc. spadek przeładunków.

Wyniki DCT wpisują się w bardzo dobre rezultaty wszystkich polskich portów na Bałtyku. W Gdańsku w 2018 r. przeładowano 49 mln ton towarów. To rekord w historii polskich portów i wynik lepszy o ponad jedną piątą w porównaniu z rokiem poprzednim. Przez port w Gdyni przeszło w ub.r. 23,5 mln ton, to więcej w porównaniu z poprzednim rokiem o 10,7 proc.

Z kolei w zespole portowym Szczecin-Świnoujście przeładunki przekroczyły 28 mln ton, w porównaniu z 25,4 mln ton w roku 2017.

100 proc. udziałów w DCT przejęły we wtorek PSA, Polski Fundusz Rozwoju i IFM Global Infrastructure Fund. PSA ma w inwestycji 40 proc., natomiast PFR i IFM po 30 proc. udziałów. PSA jest globalnym operatorem portowym należącym do funduszu inwestycyjnego z Singapuru. Z kolei IFM to australijska spółka należąca do australijskich funduszy emerytalnych.

Sprzedający to Global Infrastructure Fund II zarządzany przez Macquarie Infrastructure and Real Assets, a także MTAA Super, AustralianSuper i Statewide Super. Według Pawła Borysa, prezesa PFR, terminal wyceniono na ponad 5 mld zł. Nowi właściciele chcą weń zainwestować ok. 2 mld zł w ciągu najbliższych pięciu lat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Szpitale toną w długach, a koszty działania rosną
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Biznes
Naprawa samolotu podczas lotu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce