To jednak nie tylko kwestia ekologii, inwazyjne gatunki mogą spowodować straty gospodarcze i społeczne. Komisja Europejska szacuje, że – co roku inwazyjne gatunki obce powodują w Europie straty o wartości co najmniej 12 mld euro wynikające z zagrożeń dla zdrowia ludzkiego (np. niebezpieczny gatunek osy vespa velutina czy azjatycki komar tygrysi, który roznosi choroby śmiertelne), ze szkód w infrastrukturze (np. rdestowiec ostrokończysty, który uszkadza budynki) oraz ze strat w płodach rolnych (np. nutrie, które niszczą uprawy).
Ryzyko rośnie zwłaszcza na wyspach i w innych odizolowanych geograficznie środowiskach. Ryzyko, jakie stwarzają te gatunki, może być większe ze względu na wzrost światowego handlu, transportu, turystyki i zmianę klimatu. Dziś inwazyjne gatunki obce są uznawane za jeden z głównych czynników wyginięcia gatunków i globalnej utraty różnorodności biologicznej. Inwazyjne gatunki obce powodują również szkody o wartości wielu miliardów euro w unijnej gospodarce.
Wiele z nich żyje także w Polsce, to rośliny, jak Asclepias syriaca (roślina mleczna), carolina fanwort, trawa wodna Nutalla, barszcz olbrzymi, barszcz Sosnowskiego. Mamy także inwazyjne zwierzęta, jak gęś egipska, chiński krab, nutria. W Polsce występują nawet uznawane za gatunek inwazyjny – szopy pracze i piżmaki, dwa gatunki raka oraz drapieżna ryba Armur śpiący. Tę ostatnią rybę można spotkać nawet w Wiśle, choć oryginalnie pochodzi z terenów Korei. Jest to obecnie jeden z najbardziej skutecznie rozprzestrzeniających się gatunków ryb, zwłaszcza we wschodniej Europie, w Dunaju i Wiśle.
Niektóre gatunki obce zostały celowo sprowadzone do Europy jako amerykańska kapusta skunksowa jako roślina ozdobna, suwak stawowy do handlu zwierzętami, rak sygnałowy dla przemysłu spożywczego i nutrie do hodowli zwierząt futerkowych. Inne, takie jak azjatyckie szerszenie, trafiły do UE jako pasażerowie na gapę na pokładzie statku lub w importowanych towarach jako zanieczyszczenie towarami komercyjnymi.
Nie wszystkie gatunki obce powodują kłopoty w nowym środowisku. Często mają trudności w rozwoju i nie mogą się rozmnażać. Niektóre gatunki trafiają do Europy i znajdują tu dla siebie wyjątkowo korzystne warunki do rozwoju, zwłaszcza, gdy brak dla nich naturalnych wrogów. To pozwala im nadmiernie się rozprzestrzeniać i rozmnażać, żerować na rodzimych gatunkach, zabierać im siedliska i zasoby, czasem przenoszą pasożyty i choroby śmiertelne dla rodzimej przyrody lub niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia.