Koszary i grunty z demobilu wracają pod broń

Agencja Mienia Wojskowego, która na wyprzedażach terenów i zbędnego już sprzętu zarobiła od 1996 r. prawie 2 mld zł, zaczyna zwracać nieruchomości armii.

Aktualizacja: 16.01.2020 06:25 Publikacja: 15.01.2020 21:00

Tereny byłego lotniska w Białej Podlaskiej trafią do tworzonej właśnie, nowej 18. Dywizji Zmechanizo

Tereny byłego lotniska w Białej Podlaskiej trafią do tworzonej właśnie, nowej 18. Dywizji Zmechanizowanej

Foto: REPORTER/east news, łukasz Jóźwiak łukasz Jóźwiak

Agencja – kojarzona przez dekady z ekspresowym przenoszeniem powojskowych gruntów i budynków do cywila oraz finansowaniem zakupu nowego uzbrojenia – dziś odzyskuje zdemobilizowane kiedyś tereny, by przywrócić im militarny charakter. Od kilku lat trwa kwaterunkowa mobilizacja, zwłaszcza na wschodzie kraju. Mieszkań dla kadry potrzebuje przede wszystkim rozwijana właśnie 18. Dywizja Zmechanizowana z Siedlec. Głód kwater trzeba zaspokoić także w mniejszych, rekonstruowanych garnizonach i jednostkach operacyjnej Żelaznej Dywizji, ale także tworzonych od podstaw – i to w całym kraju – bazach Wojsk Obrony Terytorialnej.

Potrzebne kwatery

– Ubiegły rok zapamiętam jako gorący, nie tylko ze względu na słońce. Agencja wielokrotnie brała pod lupę obiekty z własnego banku nieruchomości, analizując ich przydatność dla formacji przesuwanych na wschodnią flankę – mówi Zbigniew Prokopczyk, dyrektor departamentu nieruchomości w AMW. Przyznaje, że przy okazji trzeba było z marszu godzić różne interesy: oprócz potrzeb nowej dywizji uwzględnić nie mniej pilne oczekiwania organizujących się równocześnie, także na wschód od Wisły, wojsk terytorialnych.

Do tego AMW – w roli potencjalnego rezerwuaru terenów do rządowego programu Mieszkanie+ – zobowiązana została do zasilania, w miarę możliwości, Krajowego Zasobu Nieruchomości.

– W 2019 r. przed gorączką uratowała nas zimna krew i rozsądna współpraca ze wszystkimi zainteresowanymi – ocenia dyr. Prokopczyk. To dzięki niej w Siedlcach niedługo ruszą niezbędne budowy, a armia odzyska przeżywające dotąd zmienne koleje losu tereny i obiekty przy słynnym (z nietrafionych planów i inwestycji) lotnisku w Białej Podlaskiej. Poza tym wojsko, także WOT, skorzysta na wzmocnieniu rekonstruowanych już baz w Suwałkach (w koszarach pamiętających jeszcze przedwojenny 41. Pułk Piechoty), Lublinie (tereny z budynkami koszarowymi i strzelnicą przy ul. Męczenników Majdanka), a także w Hrubieszowie czy Zamościu.

Znów potrzebne lotniska

Restytucja militarnej infrastruktury następuje zresztą nie tylko na wschodzie kraju. Wojskowa baza odtworzona została na odzyskanych dla armii terenach lotniskowych w Nowym Mieście nad Pilicą.

Do łask w oczach dowódców NATO i rodzimych wojskowych planistów powracają również pustoszejące w latach minionych zdemobilizowane lotniska.

Intensywne przymiarki do restytucji lotniskowej infrastruktury objęły już Zegrze Pomorskie i podwrocławskie Strachowice. Niektóre lokalizacje na celownik wzięli wzmacniający bez specjalnego rozgłosu swą obecność w Polsce zaproszeni do nas amerykańscy sojusznicy.

Według danych AMW w zasobach agencji nadal pozostaje ponad 2,1 tys. działek, czyli 3,6 tys. ha powojskowych (ale też należących w przeszłości do policji, Straży Granicznej i innych służb MSWiA) terenów i ok 2,7 tys. budynków – od magazynów i garaży, przez biurowce, bloki mieszkalne i kompleksy byłych koszar, po komisariaty i wygaszane już np. placówki medyczne obsługujące funkcjonariuszy i urzędników MSWiA.

W ostatnich latach diametralnie zmieniła się polityka wykorzystania zwolnionego do cywila mienia. Coraz mniej jest ekspresowych wyprzedaży. Obiekty w dobrych lokalizacjach przeznaczone są na wynajem. W zeszłym roku tylko czynsze za lokale użytkowe przyniosły Agencji ponad 45 mln zł.

W efekcie wartość sprzedanych w 2019 r. nieruchomości przyniosła Agencji 125 mln zł.

Od 2015 roku – czyli od połączenia AMW z Wojskową Agencją Mieszkaniową – odmiennie niż w pierwszym okresie istnienia Agencji Mienia Wojskowego, pieniądze uzyskiwane z różnych form zagospodarowania nieruchomości przekazywane są wyłącznie na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych i kwaterunkowych żołnierzy i funkcjonariuszy.

Obecnie pieniądze z wyprzedaży zużytego uzbrojenia przeznaczane są wyłącznie na zasilenie funduszu modernizacji technicznej armii i formacji mundurowych MSWiA.

Agencja – kojarzona przez dekady z ekspresowym przenoszeniem powojskowych gruntów i budynków do cywila oraz finansowaniem zakupu nowego uzbrojenia – dziś odzyskuje zdemobilizowane kiedyś tereny, by przywrócić im militarny charakter. Od kilku lat trwa kwaterunkowa mobilizacja, zwłaszcza na wschodzie kraju. Mieszkań dla kadry potrzebuje przede wszystkim rozwijana właśnie 18. Dywizja Zmechanizowana z Siedlec. Głód kwater trzeba zaspokoić także w mniejszych, rekonstruowanych garnizonach i jednostkach operacyjnej Żelaznej Dywizji, ale także tworzonych od podstaw – i to w całym kraju – bazach Wojsk Obrony Terytorialnej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej
Biznes
Donald Tusk powoła rzecznika małych i średnich firm. Nieoficjalnie: Kandydatem Artur Dziambor