Alkohole z Francji i Niemiec zdrożeją w USA. Cła za Airbusa

Rząd USA ogłosił, że od poniedziałku 18 stycznia zacznie pobierać cło od podzespołów do samolotów, win i koniaków z Francji, a od 19 stycznia od produktów z Niemiec (elementy samolotów, wina, brandy), bo nie udało się rozwiązać 16-letniego sporu z Unią o subwencjonowanie Airbusa (i Boeinga).

Aktualizacja: 12.01.2021 17:05 Publikacja: 12.01.2021 17:03

Alkohole z Francji i Niemiec zdrożeją w USA. Cła za Airbusa

Foto: Bloomberg

W informacji dla spedytorów amerykański Urząd Celny i Ochrony Granic przekazał, że nowe stawki zaczną obowiązywać od godz. 12.01 czasu wschodniego (5.01 GMT) we wtorek w związku z długotrwałą batalią przeciwko publicznym subwencjom dla Airbusa i Boeinga. Wcześniej urząd przedstawiciela ds. handlu (USTR) zapowiedział nałożenie dodatkowej stawki celnej 15 proc. na elementy samolotów włącznie z kadłubami i skrzydłami oraz 25 proc. na niektóre wina.

Czytaj także: Unia stawia na Joe Bidena w sporze o subwencje

Rozmowy Waszyngtonu z Brukselą o zakończeniu sporu handlowego trwającego od 2004 r. utknęły w martwym punkcie w ostatnich tygodniach kadencji administracji Trumpa — powiedział Reuterowi pewien Europejczyk znający temat. Waszyngton naciskał też na zawarcie odrębnego rozwiązania z Londynem, bo Brytyjczycy są udziałowcami Airbusa, ale już wystąpili z Unii. Bruksela zamierza dążyć do szybkiego zakończenia sporu w rozmowach z ekipą prezydenta Joe Bidena.

Airbus oświadczył, że objęcie cłem komponentów lotniczych produkowanych we Francji i Niemczech da skutki odwrotne do oczekiwanych i jeszcze bardziej zaszkodzi amerykańskim pracownikom w montowni A320 i A220 w Mobile, Alabama. Wedut rzecznika z Tuluzy, zaszkodzi to produkcji A320 z komponentami z Francji i Niemiec, natomiast nie A220 z podzespołami kanadyjskimi. W 2020 r. Airbus dostarczył ponad 40 samolotów z rodziny A320, ale w tym roku ta liczba będzie mniejsza z powodu pandemii.

Początkowy wpływ nowych stawek celnych będzie ograniczony, bo firmy lotnicze zapewniają sobie zawczasu duże komponenty (kadłuby, skrzydła), aby zachować płynność produkcji. Amerykańskie cła dotyczyły już samolotów pochodzących z Europy, ale istniała w nich luka, pozwalająca Airbusowi wysyłać komponenty do Mobile i sprzedawać tamtejsze samoloty w Stanach bez cła. Nowe stawki likwidują tę lukę.

Podobnie ma się sprawa z alkoholem pochodzącym z krajów partnerów Airbusa: Francji. Niemiec, Hiszpanii i W. Brytanii: było na nie karne cło, teraz USTR dodał nowe rodzaje wobec Francji i Niemiec. W odróżnieniu od poprzednich decyzji o nowych cłach ogłaszanych w krótkim terminie, tym razem USTR nie przyznał wyłączenia żadnemu produktowi będącemu już w transporcie czy w dystrybucji — powiedział prezydent US Wine Trade Alliance, Ben Aneff i uznał taką decyzję za głęboko niesprawiedliwą. Dla francuskich eksporterów win jest to cios maczugą.

Aneff zwrócił się na piśmie do szefa USTR, Roberta Lighthizera o korektę i wyłączenie towarów już transportowanych, gdy ogłoszono karne stawki 30 grudnia; podkreślił, że transport morski trwa od 22 do 40 dni. Zdaniem Aneffa, cło zaszkodzi wielu firmom obsługującym turystów, restauracjom, hurtowniom i sprzedawcom wina.

W informacji dla spedytorów amerykański Urząd Celny i Ochrony Granic przekazał, że nowe stawki zaczną obowiązywać od godz. 12.01 czasu wschodniego (5.01 GMT) we wtorek w związku z długotrwałą batalią przeciwko publicznym subwencjom dla Airbusa i Boeinga. Wcześniej urząd przedstawiciela ds. handlu (USTR) zapowiedział nałożenie dodatkowej stawki celnej 15 proc. na elementy samolotów włącznie z kadłubami i skrzydłami oraz 25 proc. na niektóre wina.

Czytaj także: Unia stawia na Joe Bidena w sporze o subwencje

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Biznes
Naprawa samolotu podczas lotu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce
Materiał partnera
Cyfrowe wyzwania w edukacji