Mnuchin twierdzi, że dane te są tajne, ale według wielu polityków i ekspertów jest to tylko próba uniknięcia odpowiedzialności za to, jak pieniądze zostały wydane - informuje Business Insider Polska.

Jak informuje agencja AP, na pożyczki dla małych firm przeznaczono ok. 600 mld dol. Przedsiębiorstwa miewały jednak spore problemy z otrzymaniem pożyczek w początkowej fazie programu, podczas gdy bez problemu rządowe wsparcie finansowe otrzymywały duże firmy, w tym notowane na giełdzie. Sytuacja ta wzbudziła podejrzliwość niektórych polityków, głównie tych z Partii Demokratycznej.

W związku z tym, Kongres zażądał od sekretarza skarbu ujawnienia, jakie firmy otrzymały pożyczki z gigantycznego programu. Steven Mnuchin jednak odpierał, iż są to "prawnie zastrzeżone informacje" oraz "poufne".

Część administracji USA, która zajmowała się przyznawaniem pożyczek z programu, twierdzi, że udzieliła ich już 4,5 miliona na łączną kwotę 511 mld dol. Nie ujawniono jednak, kto i jakie kwoty pożyczek otrzymał. Co istotne, jeśli firmy wykorzystają te pieniądze na utrzymanie zatrudnienia lub ponownie zatrudnienie pracowników wcześniej zwolnionych, to nie będą musiały zwracać pożyczek.