Jak wynika z danych giełdy w Londynie, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku w Europie zadebiutowało na rynkach akcji 69 spółek technologicznych, natomiast w USA tylko 28.

Europejskie firmy technologiczne, które debiutowały w 2018 r., pozwoliły przy tym inwestorom zarobić o wiele więcej niż ich amerykańscy konkurenci. W Europie notowania spółek technologicznych wzrosły od debiutu o średnio 222 proc., natomiast akcje amerykańskich spółek zdrożały o średnio 42 proc. – wynika z raportu firmy Atomico.

– Ten rok był niesamowity dla europejskiego ekosystemu technologicznego – powiedział Tom Wehmeier, cytowany przez CNBC szef działu badań w Atomico. Firma ta przeprowadziła ankietę wśród 5 tys. respondentów na temat dysproporcji pomiędzy rynkiem technologicznych IPO w Europie i USA. Wyniki pokazują, że jednym z głównych powodów, przez które Stary Kontynent wyprzedza USA pod względem technologicznych IPO, jest to, że giełdy europejskie bardziej wspierają mniejsze firmy, które chcą zadebiutować. 62 spółki spośród 69, które przeprowadziły swoje oferty publiczne w tym roku, miały kapitalizację poniżej 1 mld USD.

Jednak nie tylko liczba mniejszych spółek stale się zwiększa. Przybywa również jednorożców, czyli spółek o kapitalizacji powyżej 1 mld USD. Według danych Atomico od początku roku w Europie liczba jednorożców powiększyła się o 17 spółek – to dwa razy więcej niż w 2017 r.

Jednym z kluczowych źródeł kapitału w Europie są Chiny, które w tym roku zainwestowały łącznie ponad 1 mld USD w debiutujące startupy technologiczne. Chiny coraz bardziej rozszerzają swój zasięg na Europę, ponieważ inne kraje, jak Stany Zjednoczone, przyjęły bardziej restrykcyjną politykę w zakresie handlu i bezpieczeństwa. – Wpływ azjatyckich inwestorów na europejski ekosystem technologiczny znacznie wzrósł w ostatnich latach – napisano w raporcie Atomico.