Gość przyznał, że firmy jeszcze sobie nie radzą z przetwarzaniem dużych zbiorów danych.
- Danych jest bardzo dużo i ta skala przytłacza przedsiębiorców, którzy nie wiedzą jak sobie z tym poradzić - mówił Sawa.
- Są firmy, które nie mają bladego pojęcia, że takie dane są i powinni z nimi coś zrobić. Drugi typ to firmy, które wiedzą, że coś takiego istnieje, ale nie mają pojęcia jak się za to zabrać. Trzeci rodzaj firm ma zasoby i technologię, żeby się tym zająć, ale uważają, że to koszt jest niewspółmiernie wysoki do oczekiwanych rezultatów – tłumaczył.
Zaznaczył, że są technologie, które ogarną nam cały bałagan. - Potrafią przetworzyć dane i wyciągnąć kluczowe informacje, które się przydadzą – mówił.