Według przeprowadzonego na zlecenie telewizji Mir sondażu exit poll ogłoszonego tuż po zamknięciu lokali wyborczych, Łukaszenko zdobył 79,7 proc. głosów, Cichanouska - 6,8 proc. Z kolei w opublikowanym później badaniu Ośrodka Badań Społeczno-Humanistycznych Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Ekonomicznego, przeprowadzonym na zlecenie telewizji STV, urzędujący prezydent otrzymał 71,4 proc. głosów, główna kandydatka opozycyjna - 10,1 proc.
Po ogłoszeniu wyników badań exit poll w Mińsku, Grodnie i innych miastach Białorusi doszło do demonstracji zwolenników opozycji i starć z milicją oraz funkcjonariuszami sił bezpieczeństwa. Milicja i służby miały użyć przeciwko Białorusinom gazu łzawiącego, armatek wodnych, gazu pieprzowego a także gumowych kul.
Biełsat podał, że białoruscy blogerzy informują o śmierci jednego z uczestników protestu - ofiarą miał być Hienadij Zajczkin, na stałe mieszkający w Gdańsku, który przyjechał na Białoruś oddać głos w wyborach. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia tych doniesień.
Dziennikarz "Naszej Niwy" informuje o uczestniczce protestów, która została ranna po trafieniu jej gumową kulą w głowę. W wyniku użycia przez służby gumowych kul ranne miały zostać jeszcze dwie inne osoby.
Biełsat informuje też, że na jednej z ulic Mińska ciężarówka milicji miała staranować demonstranta. Nie wiadomo jednak w jakim stanie znajduje się ta osoba.