NSA o drogach przeciwpożarowych: Strażacy muszą dojechać wszędzie

Konieczność pozyskania działki sąsiada nie uchroni spółdzielni od nakazu przebudowy drogi przeciwpożarowej.

Publikacja: 26.07.2016 08:01

NSA o drogach przeciwpożarowych: Strażacy muszą dojechać wszędzie

Foto: www.sxc.hu

Szybki i bezproblemowy dojazd strażaków powinien być priorytetem na każdym osiedlu mieszkaniowym. Trudno się więc dziwić, że nadzór przeciwpożarowy bardzo restrykcyjne podchodzi do tych obowiązków zarządców. Przekonała się o tym spółdzielnia mieszkaniowa z Olsztyna, która ostatnio przegrała spór ze strażakami przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Nakaz przebudowy

Wszystko się zaczęło, gdy komendant miejski państwowej straży pożarnej nakazał spółdzielni będącej zarządcą budynku mieszkalnego przebudowę drogi przeciwpożarowej. Chodziło o dostosowanie istniejącego na końcu drogi wewnętrznej układu tak, by umożliwić zawracanie wozów strażackich. Spółdzielnia wyniku przebudowy miała więc nadać mu kształt litery T. Na wykonanie prac budowlanych dostała dziewięć miesięcy. Z ustaleń strażaków wynikało, że w obecnym stanie dojazd do wielorodzinnego bloku z lat 70. jest utrudniony. Plac manewrowy na końcu drogi przeciwpożarowej uniemożliwia zawrócenie drabiny samochodowej.

Spółdzielnia uważała, że nie jest w stanie wykonać nałożonego na nią obowiązku. Tłumaczyła, że w miejscu planowanego układu do zawracania znajduje się m.in. sieć elektryczna i gazowa, które uniemożliwiają wykonanie robót. Poza tym nałożone obowiązki dotyczą właściciela sąsiedniej nieruchomości. Wskazywała także na krótki termin wywiązania się z obowiązku.

Ostatecznie sprawa trafiła na wokandę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie oddalił skargę spółdzielni. Nie zgodził się ze skarżącą, że sporna decyzja jest niewykonalna. Sąd zgodził się, że nakazy wynikające z nowych przepisów dotyczyły budynku, który powstał pod rządami „starego" prawa. Jednak istnieje i jest użytkowany pod rządami prawa „nowego" .

Są inne sposoby

Z pomocą spółdzielni nie przyszedł także Naczelny Sąd Administracyjny. Nie zgodził się ze skarżącą, że sporna decyzja jest dotknięta wadą nieważności ze względu na brak własności części działki, na której ma powstać nowa droga.

Jak tłumaczyła sędzia NSA Małgorzata Miron, to, że spółdzielnia nie jest właścicielem sąsiedniego gruntu, nie przeszkadza wykonaniu obowiązków nałożonych na nią przez strażaków.

Wykonanie koniecznych robót nie musi się wiązać z nabyciem prawa własności. Problem ten można rozwiązać na gruncie stosunków obligacyjnych.

Przy czym nawet wtedy, gdy właściciel sąsiedniej działki nie będzie chciał jej sprzedać czy udostępnić na podstawie innej umowy, spółdzielnia też nie jest bezradna. Może bowiem wystąpić do sądu cywilnego, który przymusi właściciela np. do ustanowienia służebności.

Zdaniem sądu kasacyjnego problemem nie jest też przebudowa sieci gazowych, bo to, co trzeba w takim przypadku zrobić, określają odpowiednie przepisy wykonawcze.

Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II OSK 2766/14

Opinia

Grzegorz Abramek, radca prawny, wiceprezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie

Dużo budynków spółdzielczych nie spełnia wymogów dotyczących dróg przeciwpożarowych. I coraz częściej po kontroli straży pożarnej spółdzielnie są zobowiązywane do ich przebudowy i wiele ma poważne trudności z wywiązaniem się z tego obowiązku. To problem ogólnopolski i bardzo duży. Koszty przebudowy są wysokie. Spółdzielnie nie mają własnych pieniędzy, więc koszty muszą ponieść mieszkańcy. Problemem nierzadko jest uzyskanie zgody na wycinkę drzew. W świetle niekorzystnego dla spółdzielni orzecznictwa NSA w tym zakresie jedynym rozwiązaniem powinna być zmiana przepisów na bardziej liberalne dla budynków wybudowanych 40, 50 czy 80 lat temu. Obecnie istnieje jedynie możliwość stosowania rozwiązań zamiennych w przypadkach szczególnie uzasadnionych, w uzgodnieniu z komendantem wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej, z zastrzeżeniem, że rozwiązania te nie pogorszą warunków ochrony przeciwpożarowej budynku.

Szybki i bezproblemowy dojazd strażaków powinien być priorytetem na każdym osiedlu mieszkaniowym. Trudno się więc dziwić, że nadzór przeciwpożarowy bardzo restrykcyjne podchodzi do tych obowiązków zarządców. Przekonała się o tym spółdzielnia mieszkaniowa z Olsztyna, która ostatnio przegrała spór ze strażakami przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Nakaz przebudowy

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe