Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło projekt ukrócenia nadmiernych kosztów pożyczek. W tej chwili trwają konsultacje społeczne. Sektor bankowy ma duże wątpliwości do rozwiązań zaproponowanych przez resort.
- Kiedy pojawiają się projekty w tak krótkim czasie od wejścia w życie innej regulacji, która dotyczy tej samej problematyki, to zawsze może dziwić – ocenił wiceprezes Związku Banków Polskich. - Ustawa post ambergoldowa weszła w życie w marcu tego roku. Instytucje finansowe uczą się jej stosowania. Były to rozwiązania dojrzałe, wypracowane w toku wielu dyskusji – mówił.
Bańka zauważył, że nowa propozycja, nakierowana głównie na penalizację jest rozwiązaniem, które nie przyniesie spodziewanych rezultatów. - Doświadczenie uczy, że mimo wysokich kar, różnorakich sankcji, występują działania przestępcze i zachowania na pograniczu tego prawa. To nie jest dobra metoda na regulowanie tak złożonej materii jaką jest rynek usług finansowych – mówił.
Gość tłumaczył, że mikropożyczki zostały przeniesione do rynku pozabankowego. - Firmy pożyczkowe opanowały w Polsce rynku pożyczek krótkoterminowych, skutecznie rugując z niego sektor bankowy – mówił Bańka. - Oferta banków stała się mało atrakcyjna. Głównie chodzi o kwestie badania zdolności kredytowej. Prawo bankowe zakazuje udzielania przez bank pożyczki osobie, która nie posiada zdolności kredytowej. Niestety rynek pożyczkowy takiego wymogu nie ma. To powoduje, że Polacy wpadają w pętlę nadmiernego zadłużenia. To generuje szereg problemów społecznych i ekonomicznych. Niestety ta ustawa tego w żaden sposób nie rozwiąże – ocenił.