Łączny współczynnik wypłacalności sektora bankowego w Polsce na koniec I półrocza 2016 roku wyniósł 17,4 proc., czyli wzrósł wobec analogicznego okresu rok temu, kiedy sięgnął 15,8 proc. – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego.

Z kolei współczynnik kapitału podstawowego Core Tier 1 wynosił 15,8 proc., czyli wzrósł z 14,5 proc. w ujęciu rocznym.

Dane zostały przygotowane w oparciu o jednostkowe sprawozdania banków łącznie z ich oddziałami zagranicznymi (bez oddziałów instytucji kredytowych, które nie ustalają funduszy własnych i współczynnika wypłacalności).

Dobra pozycja kapitałowa polskich banków nie jest zaskoczeniem, do czego przyczyniają się wysokie wymogi KNF. Na koniec marca fundusze własne sektora bankowego wynosiły 165,1 mld zł i były o 6,0 mld zł, tj. o 3,8 proc. wyższe od funduszy na koniec 2015. Obserwowany w tym roku znaczny wzrost współczynników kapitałowych z jednej strony wynikał ze wzrostu funduszy własnych, a z drugiej z wyłączenia ze sprawozdawczości SK Banku, którego upadłość w końcu 2015 r. spowodowała silne pogorszenie miar adekwatności w sektorze banków spółdzielczych. Na koniec marca tylko jeden bank spółdzielczy nie spełniał minimalnych wymogów regulacyjnych, sześć banków komercyjnych oraz trzydzieści sześć banków spółdzielczych nie spełniało zaleceń KNF w sprawie minimalnych poziomów współczynników kapitałowych, czyli współczynnika kapitału Tier I oraz łącznego współczynnika kapitałowego na poziomie nie niższym niż odpowiednio 10,25 proc. oraz 13,25 proc. łącznej kwoty ekspozycji na ryzyko powiększonych o tzw. „domiar" (w czterech bankach komercyjnych brak spełnienia zaleceń KNF wynikało z „domiaru", przy czym banki te miały czas na dostosowanie się do zaleceń do końca czerwca). Udział tych banków w systemie był ograniczony (14,5 proc.), jednak zjawisko to KNF uznał za niekorzystne.