W liście amerykański fundusz private-equity zaznacza, że nowy szef rady nadzorczej musi zainicjować i wspierać „niezbędną i daleko idącą restrukturyzację" tego drugiego co do wielkości banku w Niemczech. „Mamy poważne wątpliwości czy Hans-Joerg Vetter jest właściwą osobą na to stanowiska i czy ma odpowiednie doświadczenie" – informuje Reuters, który dotarł do listu. Commerzbank, którego rada nadzorcza ma się dzisiaj zebrać, aby przedyskutować kandydatury na nowego przewodniczącego nadzoru, nie komentuje tej sprawy. Vetter, były szef Landesbank LBBW, był wcześniej wymieniany w mediach jako kandydat na następcę Stefana Schmittmanna, dotychczasowego szefa rady nadzorczej, który złożył rezygnację razem z prezesem Martinem Zielkem.

Cerberus twierdzi, że zidentyfikował dwóch innych kandydatów na szefa rady nadzorczej, „mających kwalifikacje niezbędne do objęcia stanowiska i prawdopodobnie cieszących się zaufaniem wszystkich kluczowych interesariuszy (...). Będzie nam niezmiernie miło, gdybyśmy mogli jak najszybciej przedstawić je komitetowi ds. nominacji i całej radzie nadzorczej" – pisze Cerberus w liście.

Po rezygnacji Schmittmanna i Zielkego Commerzbank znajduje się w kryzysie zarządczym. Po krytyce inwestorów Zielke przyznał, że podjęte jesienią ubiegłego roku środki nie były na tyle decydujące, aby przy niskich stopach procentowych Commerzbank był bardziej rentowny. Według medialnych doniesień planowane jest znaczne ograniczenie zwolnień i zamknięć oddziałów. Jednym z głównych przeciwników prezesa jest Ceberus, który krytyką zarządu i rady nadzorczej przyczynił się do rezygnacji obu menedżerów. Amerykańska instytucja chciałaby obsadzić swoimi przedstawicielami dwa stanowiska w 20-osobowym komitecie kontrolnym. Razem z państwem niemieckim, mającym prawie 16-proc. akcji Commerzbanku, Cerberus musi zmierzyć się z silnym przeciwnikiem, czyli związkami zawodowymi, które sprzeciwiają się redukcji zatrudnienia i znacząco przyczyniły się do fiaska analizowanej rok temu fuzji z Deutsche Bankiem.