Dzisiaj zarząd PKO BP podjął uchwałę, w której rekomenduje walnemu zgromadzeniu zatrzymanie całości zysku netto osiągniętego w latach poprzednich. Rekomendacja zatrzymania zysku jest spójna z oczekiwaniem Komisji Nadzoru Finansowego przedstawionej w pod koniec marca. Nadzór zdecydował wtedy o wstrzymaniu w tym roku jakichkolwiek dywidend w bankach ze względu na pandemię koronawirusa i jej wpływ na gospodarkę.

Taka decyzja PKO BP nie jest zatem zaskoczeniem. Rynek zastanawiał się jednak jaką część z zysku wypracowanego w 2019 r. bank pozostawi niepodzieloną, aby móc wypłacić ją w przyszłości (w 2019 r. miał 4,03 mld zł skonsolidowanego zysku netto, jednostkowy, który jest dzielony między akcjonariuszy, wyniósł 3,84 mld z). PKO BP zdecydował, że niemal cały jednostkowy zysk, czyli dokładnie 3,83 mld zł zostanie niepodzielony a na kapitał rezerwowy trafi tylko 2 mln zł. To oznacza, że łączna wartość niepodzielonych zysków, wypracowanych przez PKO BP w poprzednich latach, sięgnie równych 5,5 mld zł (bank miał już 1,67 mld zł zysku niepodzielonego wypracowanego w 2018 r.).

To spora kwota nawet zestawiając ją z obecną kapitalizacją PKO BP wynoszącą 28,9 mld zł (aż 19 proc.). Trudno jednak spodziewać się podobnie wysokiej stopy dywidendy ponieważ jest to kwota zdecydowanie przekraczająca prognozowane na ten czy przyszły rok zyski PKO BP (na wypłatę dywidendy wyższej niż roczny zysk, zasilonej niepodzielonym zarobkiem z lat ubiegłych, musi zgodzić się KNF, co nie jest oczywiste). Najprawdopodobniej bank będzie w kolejnych latach dążył do podzielenia się z akcjonariuszami swoimi dużymi niepodzielonymi zyskami, które będą osładzać prawdopodobnie niskie dywidendy z regularnych zysków w najbliższych latach (ze względu na słabe wyniki sektora).

Pozostawienie niepodzielonych zysków w tym roku zarekomendowały swoim akcjonariuszom wszystkie banki z GPW mające (gdyby nie pandemia) szansę na wypłatę dywidend. W przypadku Pekao 75 proc. zysku z 2019 r. (czyli 1,69 mld zł) to niepodzielona część, a pozostałe 25 proc. (562 mln zł) trafi na kapitał rezerwowy. W Santander Banku Polska 50 proc. zysku z 2019 r. (1,06 mld zł) ma być niepodzielona, w ING Banku Śląskim jest to 30 proc. (494 mln zł), w mBanku aż 97 proc. (1,06 mld zł), w Handlowym to 100 proc. (479 mln zł). Warto przypomnieć, że poza PKO BP także inne banki już miały niepodzielony zysk z lat ubiegłych: Santander (543 mln zł), Handlowy (163 mln zł) i mBank (1,07 mld zł).