Banki otwierają się na ryzyko

Branża zapowiada luzowanie wymogów dla klientów starających się o finansowanie. Jednak powodem słabej sprzedaży były do tej pory nie tylko ograniczenia podażowe, ale i popytowe, więc akcja kredytowa nadal może być pod presją.

Publikacja: 05.05.2021 21:00

Banki otwierają się na ryzyko

Foto: Adobe Stock

W 2020 r. banki z powodu pandemii zacieśniały politykę kredytową, co w połączeniu z mniejszym popytem, szczególnie ze strony firm, skutkowało spadkiem sprzedaży kredytów. Od kilku miesięcy banki łagodzą jednak warunki stawiane kredytobiorcom.

Nie tylko podaż

Raport Narodowego Banku Polskiego za I kwartał potwierdza ten trend. Badanie NBP wskazuje, że w II kwartale banki złagodzą politykę kredytową wobec małych i średnich, ale nie zmienią wobec dużych firm. Oczekują wzrostu popytu we wszystkich segmentach kredytów dla przedsiębiorstw: obecne prognozy w tym zakresie są bardziej optymistyczne niż w I kwartale.

W przypadku kredytów mieszkaniowych zapowiadane jest dalsze łagodzenie kryteriów polityki kredytowej i zdecydowana większość banków oczekuje dalszego wzrostu popytu na to finansowanie. Wobec kredytów konsumpcyjnych oczekiwane jest niewielkie złagodzenie polityki kredytowej i wzrost popytu.

Zdaniem ekspertów to obiecujące informacje, bo optymizm banków dotyczy większości kredytów: mieszkaniowych, konsumpcyjnych i dla przedsiębiorstw. Jak wpłynie to na wzrost sprzedaży? Sporo zależy od danego produktu i tego, czy ograniczeniem jest podaż czy popyt.

– W bankowości detalicznej bardzo mocno rozwija się sprzedaż hipotek, bo tu popyt jest bardzo mocny, oprócz finansowania mieszkań klienci coraz częściej wybierają domy, które są droższe i wymagają większych środków – mówi Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ. – Dobra sprzedaż hipotek powinna się utrzymać, dopóki stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie. Szczególnie że banki już luzowały politykę kredytową dla tych produktów – mówi.

Nieco inaczej było w przypadku consumer finance, gdzie ograniczeniem sprzedaży ostatnio był nie tyle niższy popyt, co ostrożność banków i ostrzejsza polityka kredytowa. Jeśli dojdzie do jej luzowania, to ograniczenie podażowe zmaleje i sprzedaż powinna odbić. – Spodziewam się jednak, że na razie banki będą tu jeszcze ostrożne – dodaje ekspert DM BOŚ.

W przypadku kredytów korporacyjnych spodziewa się raczej dalszej słabej sprzedaży. Wprawdzie w marcu było lekkie odbicie, a dodatkowo niebawem firmy będą musiały zwrócić część wielkiego wsparcia, które otrzymały w ramach rządowych tarcz antykryzysowych i być może zrefinansują się w bankach, ale często było w Polsce tak, że apetyt banków na sprzedaż był większy niż popyt zgłaszany przez firmy. – Poza tym inwestycje, które mogłyby pobudzić popyt na kredyty firm, ruszą pewnie dopiero w 2022 r. – prognozuje Sobolewski.

Niepewność potrwa

Na ile większy apetyt banków na ryzyko może odbić się wzrostem odpisów? – Moim zdaniem poluzowanie polityk kredytowych mało da pod względem sprzedaży, bo i tak już wymogi są bardzo liberalne. Poza tym banki zdają sobie sprawę, że to droga donikąd – prędzej czy później luzowanie kończy się zwiększonymi odpisami na rezerwy. Kilka razy przerobiły tę lekcję i ich menedżerowie – może poza częścią banków państwowych – wiedzą, czym takie podejście się kończy – uważa Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM.

– W 2020 r. koszty ryzyka w sektorze bankowym były wyższe, ale i tak dalekie od tego, na co wskazywałoby tąpnięcie PKB – mówi Sobolewski. – Zawiązane rezerwy były dużo niższe niż wprost wynikające z modelu, choć oczywiście uwzględnia on więcej zmiennych niż tylko dynamika PKB. Istnieje wprawdzie obawa, że po wygaśnięciu tarcz koszty ryzyka wzrosną, ale do tej pory banki podające wyniki za I kwartał podawały pozytywne informacje w tym zakresie, nawet lepsze niż oczekiwano. Zakładamy, że w kolejnych kwartałach PKB mocno odbije po powrocie do normalności, więc nie oczekuję konieczności zwiększania rezerw w krótkim okresie – dodaje.

W 2020 r. banki z powodu pandemii zacieśniały politykę kredytową, co w połączeniu z mniejszym popytem, szczególnie ze strony firm, skutkowało spadkiem sprzedaży kredytów. Od kilku miesięcy banki łagodzą jednak warunki stawiane kredytobiorcom.

Nie tylko podaż

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Banki
NBP potwierdza: List Adama Glapińskiego do premiera został wysłany
Banki
Zarząd NBP broni Adama Glapińskiego. "To próba złamania niezależności banku"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wspiera ważne dla społeczeństwa inwestycje
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Kto pokieruje największym polskim bankiem?
Banki
"FT": Adam Glapiński chce zakończyć spór z rządem. Pisze do Donalda Tuska