Podczas czwartkowego zwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariusze ING Banku Śląskiego decydowali o podziale zysków z 2020 r. (1,34 mld zł) i niepodzielonym z 2019 r. (495 mln zł), czyli łącznie stawką było 1,83 mld zł zysku netto.

Zgodnie z rekomendacją zarządu zdecydowano, że na kapitał rezerwowy trafi 675 mln zł. Z kolei jako niepodzielony - i mogący w przyszłości trafić na dywidendę - pozostawiono 1,16 mld zł. Kwota ta stanowi obecnie 4,9 proc. obecnej kapitalizacji.

Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała w marcu 2020 r., że z powodu pandemii banki nie mogą wypłacać dywidend. Zakaz przedłużono na I połowę 2021 r. i nadzór po zakończeniu półrocza – oceniając sytuację makroekonomiczną i banków – podejmie decyzję, czy przywrócić możliwość wypłaty w II półroczu. Zakładając, że decyzja byłaby pozytywna dla branży i ING mógłby wypłacić całość niepodzielonych zysków (jest to raczej mniej prawdopodobne), na akcję przypadłoby około 8,92 zł, co dałoby 4,9 proc. stopy dywidendy. Wypłata połowy niepodzielonych zysków przyniosłaby 4,46 zł na walor i 2,6 proc. DY.