W IV kwartale 2016 r. dziesięć największych giełdowych banków zarobiło łącznie 2,73 mld zł netto, czyli więcej o 66 proc. niż rok wcześniej i o 4 proc. niż w poprzednim kwartale. Znaczna poprawa zysku netto rok do roku to efekt niskiej bazy – w IV kwartale 2015 r. sektor zapłacił 2 mld zł dodatkowej składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny z powodu upadłości SK Banku i 600 mln zł na nowy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. W IV kwartale 2016 r. również pojawiły się koszty regulacyjne, ale znacznie mniejsze (ok. 140 mln zł). Spowodowała je upadłość Banku Spółdzielczego w Nadarzynie.

Pod względem powtarzalnych wyników na działalności bankowej IV kwartał był kolejnym, który przyniósł poprawę. Najważniejszy dla banków wynik odsetkowy urósł o 12 proc. rok do roku oraz o 4 proc. kwartał do kwartału (do 8,02 mld zł). Największym tempem wzrostu może pochwalić się Alior (o 52 proc., co wynika z przejęcia BPH i rozwoju organicznego) oraz ING BSK (o 23 proc.). Wynik prowizyjny wreszcie się poprawił, ale tylko nieznacznie – o 1 proc. rok do roku i 2 proc. wobec poprzedniego kwartału (do 2,76 mld zł).

Koszty działania, mimo wprowadzenia podatku bankowego, zmalały rok do roku o 17 proc. (efekt wysokiej bazy) i urosły o 10 proc. kwartał do kwartału (do 6,15 mld zł), co jest w dużej mierze spowodowane konsolidacją BPH przez Aliora. Odpisy zmalały o 17 proc. rok do roku, ale urosły, częściowo z powodów sezonowych, o 10 proc. wobec III kwartału (do 5,93 mld zł).

Zdaniem analityków w kolejnych miesiącach nie powinno dojść do większych zmian w wynikach banków, bo otoczenie się ustabilizowało, dużych zagrożeń dla wyników nie widać i trendy z ostatnich miesięcy powinny być kontynuowane. – Akcja kredytowa w segmencie korporacyjnym powinna rosnąć w tempie trochę wyższym niż 5 proc. z 2016 r., może przyspieszyć wraz z oczekiwanym w kolejnych miesiącach wzrostem inwestycji – uważa Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ. – W kredytach gotówkowych i hipotekach trudno oczekiwać istotnego przyspieszenia. Marża odsetkowa netto powinna się co najmniej utrzymać na poziomie z IV kwartału, co w połączeniu z rosnącym portfelem przełoży się na wzrost wyniku odsetkowego o około 10 proc. w całym roku. Tempo to może być wyższe, jeśli oczekiwania dotyczące stóp procentowych okażą się trafne i podwyżki stóp będą szybsze, niż zakłada to RPP.