Mimo dobrej koniunktury gospodarczej sytuacja Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych (SKOK) jest trudna. Kasy borykają się ze słabą spłacalnością kredytów, notują straty lub bardzo niskie zyski, przez co mają problemy kapitałowe.

Od objęcia przez KNF nadzoru nad sektorem (jesienią 2012 r.) liczba kas zmniejszyła się o 22 (obecnie działają 33 kasy). W tym 11 upadło, 9 zostało przejętych przez banki. Jedna kasa została przejęta przez inną, a dwie połączyły się. Kurczenie się sektora widać nie tylko po malejącej liczbie kas, ale także po zmniejszającym się bilansie. Na koniec czerwca aktywa były warte 9,9 mld zł, kredyty 6,1 mld zł, a depozyty 9,4 mld zł. Cztery lata temu – zanim upadł SKOK Wołomin, największa kasa – aktywa były warte 18,9 mld zł, kredyty 13,3 mld zł, a depozyty 17,6 mld zł.

Za problemy spowodowane przez kasy spółdzielcze płacą głównie banki komercyjne. Bankowy Fundusz Gwarancyjny od początku 2014 r. do końca 2017 r. wypłacił środki gwarantowane deponentom 11 SKOK-ów w wysokości 4,33 mld zł. Pieniądze te pochodzą właśnie z banków, bo to one są głównym płatnikiem składek na BFG - w ostatnich latach rocznie płaciły po ok. 2,1 mld zł wobec ledwie 31 mln zł w przypadku kas spółdzielczych).

To jednak nie wszystko, bo banki – nie tylko państwowe - zostały zaprzęgnięte do ratowania kas. To ostateczny ratunek – po próbie uzyskania pomocy od Kasy Krajowej i połączeniu z inną kasą. Jeśli nie znajdował się bank mogący przejąć niewypłacalną kasę, dochodziło do jej upadłości i uruchomienia środków z BFG. Tylko od początku 2018 r. trzy kasy musiały zostać uratowane przed upadłością przez banki: BGŻ BNP Paribas przejął SKOK Rafineria, Millennium wchłonął SKOK Piast a teraz KNF zdecydował o przejęciu SKOK Jaworzno przez Aliora. Podobnych transakcji było dziewięć: SKOK św. Jana z Kęt został przejęty przez Aliora w sierpniu 2014 r., SKOK Kopernik w grudniu 2014 r. przez Pekao), SKOK Wesoła przez PKO BP w czerwcu 2015 r., SKOK Wyszyńskiego przez Aliora w styczniu 2016 r., SKOK Powszechna także przez Alior w kwietniu 2016 r., SKOK Profit przez BS Silesia w listopadzie 2016 r., SKOK Bieszczadzka przez ING Bank Śląski w sierpniu 2017 r., SKOK Lubuska przez BS we Wschowie w październiku 2017 r. Banki przejmujące otrzymują wsparcie od BFG. Do sierpnia 2018 r. dostały z tego tytułu 0,47 mld zł dotacji.

Ostatnią kasą, która upadła, bo nie znaleziono dla niej ratującego banku, był SKOK Wybrzeże w listopadzie 2017 r., który miał 128 mln zł depozytów. Decydujący głos w sprawach przejęć kas przez banki ma KNF i krąży pogłoska, że były już przewodniczący Marek Chrzanowski (który sprawował tę funkcję od października 2016 r. do listopada 2018 r.) za cel postawił sobie, aby za jego kadencji nie upadł żaden bank i kasa.