Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała politykę dywidendową banków, która będzie obowiązywać w tym roku. Opiera się na średnioterminowej polityce w tym zakresie, którą KNF przedstawiła w marcu ubiegłego roku.
Czytaj także: W 2019 na lokatach się nie zarobi. Będą inne korzyści
To pozytywna dla sektora informacja. KNF ocenia, że sytuacja polskiego systemu finansowego jest stabilna, co pozwoli na hojny podział zyskami z akcjonariuszami. A zarobek w 2018 r. był całkiem niezły – danych za grudzień jeszcze nie ma, ale według prognoz sektor wypracował łącznie około 15,3 mld zł, czyli o 13 proc. więcej niż w 2017 r.
Aby banki mogły myśleć o wypłacie dywidendy w wysokości do 75 proc. rocznego zysku, muszą mieć współczynnik tzw. kapitału Tier1 na poziomie co najmniej 6 proc. powiększony o 1,5 pkt proc., wymóg połączonego bufora i ewentualny domiar na kredyty frankowe (w 75 proc. jego wysokości).
Na wymóg połączonego bufora składają się bufory: antycykliczny (obecnie 0 proc.), ryzyka systemowego (3 proc.) i zabezpieczający (już wcześniej wiadomo było, że wzrośnie do docelowego poziomu 2,5 proc. z 1,875 proc.). Oznacza to, że wymagane przez KNF współczynniki kapitałowe banków, konieczne do wypłaty do 75 proc. zysku, dla instytucji niemających hipotek walutowych urosły minimalnie (z powodu lekkiego wzrostu bufora zabezpieczającego). Niektórym bankom frankowym (PKO BP, Santander Bank Polska) wymogi te nieco zmalały z powodu obniżenia domiarów na tego rodzaju kredyty, innym (Millennium, mBank) lekko urosły.