PKO BP i Pekao nie akceptują kar za hipoteki frankowe

Oba banki, na które Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył kary dotyczące hipotek frankowych, zapowiadają odwołanie.

Aktualizacja: 19.10.2020 17:27 Publikacja: 19.10.2020 17:17

PKO BP i Pekao nie akceptują kar za hipoteki frankowe

Foto: materiały prasowe

PKO BP i Pekao planują skorzystać z przysługujących im środków odwoławczych od decyzji UOKiK. Dzisiaj urząd poinformował, że wydał kolejne decyzje dotyczące niedozwolonych postanowień określających zasady ustalania kursów walut. PKO BP otrzymał 40,7 mln zł a Pekao – 21,1 mln zł kary. Chodzi o zapisy w umowach, które określają zasady ustalania kursów walut obcych i w oparciu o które banki przeliczają raty kredytów. „W rezultacie banki mogą dowolnie kształtować kursy walutowe, a kredytobiorcy nie są w stanie przewidzieć wysokości płaconych rat” – ocenił urząd.

Oba banki utrzymują, że kwestionowane przez UOKiK zapisy od lat są niestosowane. PKO BP podał, że postępowanie prezesa UOKiK w sprawie uznania za niedozwolone postanowień wzorca w umowach, aneksach do umów kredytowych i pożyczek hipotecznych waloryzowanych, indeksowanych lub denominowanych do walut obcych zostało wszczęte w 2017 r., czyli pięć lat po zaprzestaniu przez bank udzielania kredytów walutowych. Bank przekazał, że obecnie kredyty walutowe stanowią, biorąc pod uwagę liczbę umów, 17 proc. jego portfela kredytów hipotecznych, z czego 15 proc. to kredyty CHF.

PKO BP zaznacza, że od początku umożliwiał klientom spłatę kredytów walutowych bezpośrednio w walucie, w której kredyt został udzielony. „Klient mógł zadeklarować to na etapie składania wniosku kredytowego, ale również potem - podpisywany był stosowny aneks do umowy. Ok. 46 proc. kredytów w CHF posiada obecnie rachunek do spłaty w walucie umowy - ci klienci mogą więc spłacać kredyt kupując walutę w dowolnym punkcie zajmującym się sprzedażą walut, a nie korzystać z kursu stosowanego przez bank" - wyjaśnia.

PKO BP zapewnia, że przy wypłacie kredytu walutowego na rachunek złotowy klienta, od początku umożliwiał ustalenie indywidualnie negocjowanego kursu wymiany. "Od 2011 r., po wejściu w życie tzw. Ustawy antyspreadowej, klient ma możliwość wskazania dwóch rachunków do spłaty kredytu (w tym walutowych) z priorytetyzacją spłaty, tj. może wskazać rachunek, z którego środki na spłatę kredytu pobierane będą w pierwszej kolejności, a przypadku ich braku drugi rachunek, z którego będą pobrane te środki. Rozwiązanie to wymaga zawarcia aneksu do umowy, który określał w jaki sposób bank będzie ustalać kurs wymiany, gdy klient zdecyduje się na spłatę kredytu walutowego z rachunku złotowego" – dodał PKO BP.

Bank poinformował, że od stycznia 2015 r., czyli od momentu gwałtownego wzrostu kursu CHF, w banku obowiązuje tabela kursowa dedykowana do kredytów w CHF - spread wynosi 1 proc. „Mechanizm kształtowania kursu pozostał ten sam: bank zaciąga aktualny kurs rynkowy, uwzględnia spread i publikuje tabelę z aktualnym kursem (zwykle przed godz. 9.00). Jeśli nastąpi umocnienie lub osłabienie złotego względem waluty obcej (zmiana musi wynosić nie mniej niż 0,1 proc.) następuje aktualizacja tabeli" - napisano.

UOKiK uznał za niedozwolone postanowienia dotyczące sposobu określania wysokości kursów walut stosowanych przez PKO BP. „Przykładowo PKO BP zastrzega, że kurs oblicza w oparciu o +średni kurs międzybankowy+, +płynność rynku wymiany walut+, +konkurencyjność kursów+" - tłumaczy Urząd. I dodaje, że aby poznać kurs międzybankowy, PKO BP odsyła konsumentów do serwisu Reuters.

UOKiK przekazał, że po uprawomocnieniu się decyzji banki mają również powiadomić o nich konsumentów i poinformować ich, że zakwestionowane postanowienia jako niedozwolone nie są wiążące dla konsumentów i należy je traktować tak, jakby w ogóle ich nie było w aneksie do umowy. Ułatwi to również konsumentom dochodzenie roszczeń.

Pekao wyjaśnia, że w wyniku przyłączenia wydzielonej części Banku BPH do Banku Pekao w 2007 r., Pekao przejął również portfel kredytów hipotecznych w CHF. Postępowanie prowadzone przez UOKiK dotyczyło stosunkowo niedużej grupy tych umów (385), z których obecnie aktywnych pozostaje około 300. Kwestionowany zapis przestał być stosowany przez bank w kwietniu 2017 r., czyli przed wszczęciem postępowania przez UOKiK – podkreśla Pekao. Bank zaznacza, że sam nie udzielał hipotek walutowych osobom zarabiającym w złotych i nadal „konsekwentnie realizuje politykę udzielania kredytów hipotecznych w tej walucie, w której klient uzyskuje dochody”.

PKO BP i Pekao planują skorzystać z przysługujących im środków odwoławczych od decyzji UOKiK. Dzisiaj urząd poinformował, że wydał kolejne decyzje dotyczące niedozwolonych postanowień określających zasady ustalania kursów walut. PKO BP otrzymał 40,7 mln zł a Pekao – 21,1 mln zł kary. Chodzi o zapisy w umowach, które określają zasady ustalania kursów walut obcych i w oparciu o które banki przeliczają raty kredytów. „W rezultacie banki mogą dowolnie kształtować kursy walutowe, a kredytobiorcy nie są w stanie przewidzieć wysokości płaconych rat” – ocenił urząd.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Czasem dobrze pozbyć się należności
Banki
NBP potwierdza: List Adama Glapińskiego do premiera został wysłany
Banki
Zarząd NBP broni Adama Glapińskiego. "To próba złamania niezależności banku"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wspiera ważne dla społeczeństwa inwestycje
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Kto pokieruje największym polskim bankiem?