Ponad połowa badanych bankowców (58 proc.) z nadzieją i optymizmem patrzy na ten rok dla sektora. To o 4 pkt proc. mniej niż rok temu, ale wyższy odsetek niż w latach 2017 i 2018, gdy było to tylko odpowiednio 35 proc. i 46 proc. Z obawą i lękiem na ten patrzy 42 proc. ankietowanych - wynika z danych Związku Banków Polskich i Kantara.

W prognozie na 2020 r. równoważą się opinie pozytywne i negatywne. Jedna trzecia badanych (32proc.) uważa, że 2020 r. będzie dla bankowości lepszy niż poprzedni a 31 proc. badanych spodziewa się, że będzie gorszy Według 37 proc. badanych będzie porównywalny z poprzednim.

Według 70 proc. bankowców w 2020 roku wzrosną koszty działalności banków. Rok wcześniej wzrostu kosztów banków spodziewało się 55 proc. ankietowanych. Zdecydowana większość (83 proc.) przewiduje spadek liczby placówek bankowych i spadek zatrudnienia w bankach. Według 59 proc. badanych w 2020 roku wzrosną przychody banków. W ubiegłorocznej edycji badania wzrostu przychodów spodziewało się 68 proc. bankowców. Co czwarty badany spodziewa się w tym roku poprawy stabilności sektora bankowego.

Spadek liczby zatrudnionych w polskim sektorze bankowym trwa od lat. Łącznie na koniec listopada 2019 r. było 157,5 tys. etatów, aż o 5,77 tys. mniej niż rok wcześniej, co oznacza spadek o 3,5 proc. Od końca 2010 r. do teraz, czyli przez pełnych dziewięć lat, ubyło w sektorze 19,4 tys. etatów, co oznacza spadek o równe 11 proc. Ubywa ich w oddziałach, przybywa w centralach banków. Z końcem 2012 r. KNF zmieniła metodologię ich obliczania i od tego czasu wszelkiego rodzaju placówek banków (oddziałów, filii, przedstawicielstw i innych) ubyło 2,95 tys., czyli 19,2 proc., i jest ich 12,4 tys.

- Głównym źródłem wzrostu przychodów banków będzie w opinii badanych wzrost sprzedaży nowych produktów obecnym klientom. Za zyski banków będzie głównie odpowiadała redukcja kosztów. Oczekiwany jest znaczący wzrost liczby klientów korzystających z bankowości elektronicznej i wzrost aktywności na rynku bankowym osób prowadzących działalność gospodarczą. Oczekuje się dalszej redukcji liczby placówek bankowych i zatrudnienia – mówi Marcin Idzik z firmy badawczej Kantar.