W II kwartale Getin Noble miał 89 mln zł straty netto, czyli o 15 proc. mniej niż oczekiwali analitycy. To kolejny kwartał ze stratą, ale jest mniejsza zarówno niż rok temu (wyniosła 115 mln zł) jak i w poprzednim kwartale (wyniosła 158 mln zł), co wynikało odpowiednio z wysokich odpisów oraz skutków afery taśmowej KNF z listopada 2018 r.
Afera KNF nadal rzuca swój cień
Ten drugi efekt wciąż jest widoczny, głównie w wyniku odsetkowym, który wyniósł 235 mln zł (okazał się 3 proc. wyższy od prognoz), czyli spadł aż o 21 proc. rok do roku (średnio w sektorze rośnie o blisko 10 proc.). Powodem pogorszenia w ujęciu rocznym jest duży wzrost kosztów finansowania (efekt wyższych stawek lokat ze względu na konieczność odbudowy płynności po runie z listopada) przy jednoczesnym spadku dochodów odsetkowych (efekt malejącego portfela kredytów ze względu na niedobory kapitałowe). O sporej nadpłynności świadczy aż 183-proc. wskaźnik płynności LCR wobec 153 proc. w marcu (wymóg to 100 proc., średnia w sektorze ok. 150 proc.). Pozytywną informacją jest poprawa wyniku odsetkowego o 7 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału sugerująca, że bank stopniowo kontynuuje widoczne w I kwartale zmniejszanie kosztów finansowania, które wystrzeliły zaraz po aferze KNF. Koszt nowych i utrzymania depozytów terminowych klientów detalicznych jeszcze w grudniu wynosił aż 3,4 proc., w czerwcu zmalał do 2 proc.
Nie tak duża sprzedaż kredytów, wynikająca z problemów kapitałowych, odciska swoje piętno także na wyniku z opłat i prowizji, który wyniósł 20 mln zł (był o jedną czwartą niższy od prognoz), czyli spadł o 43 proc. rok do roku, ale urósł o 22 proc. kwartalnie. Sprzedaż kredytów w całym półroczu wyniosła tylko 3,7 mld zł, czyli spadła rok do roku o 15 proc. Uwagę zwraca jednak spory, 29-proc. wzrost, sprzedaży w segmencie kredytów detalicznych, do 1,2 mld zł (głównie prawdopodobnie konsumpcyjnych).
Koszty działania wyniosły w II kwartale 222 mln zł (o prawie 2,5 proc. poniżej oczekiwań), co oznacza spadek przez rok o 1,3 proc., a kwartalnie o 26 proc. (wtedy bazę kosztów podbił duży wzrost składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny). Odpisy kredytowe wciąż są wyższe niż w innych bankach, jednak widać poprawę – wyniosły 113 mln zł (prawie 20 proc. poniżej prognoz), spadły przez rok o 53 proc., ale były o 13 proc. wyższe niż w poprzednim kwartale.
Prace nad odbudową rentowności i kapitałów przeciągają się
Getin od początku 2018 r. wciąż nie spełnia wymogów kapitałowych stawianych przez KNF. Na koniec czerwca współczynnik kapitału Tier 1 wyniósł 8,8 proc. a TCR 10,8 proc. (oba na poziomie skonsolidowanym), spadły z odpowiednio 9 proc. i 11,3 proc. na koniec 2018 r. Wymagane poziomy to odpowiednio 12,47 proc. i 14,79 proc.