Kiedy w kwietniu frank wrócił do poziomu 1,20 CHF za euro, niegdyś bronionego przez SNB, Thomas Jordan zyskał możliwość podniesienia stóp procentowych bez czekania, aż uczyni to EBC.

Jednak sytuacja zmieniła się, kiedy frank umocnił się do poziomu 1,13 CHF za euro i nie zanosi się, aby znowu mógł się znacząco osłabić. Oznacza to, że SNB na czwartkowym posiedzeniu może utrzymać koszt kredytu na niskim poziomie.

Kilka godzin później EBC prawdopodobnie zakończy program ilościowego luzowania, którego wprowadzenie w 2015 roku skłoniło Jordana do rezygnacji z bronienia kursu franka na poziomie 1,20 i cięcia stóp procentowych

Gospodarka strefy euro obecnie hamuje więc szanse na podniesienie stóp procentowych przez EBC w 2019 roku maleją, co, według Bloomberga, skłoni SNB do utrzymywania skrajnie luźnej polityki pieniężnej.