Pekao przejęte

Dzisiaj formalnie PZU i PFR łącznie za 10,6 mld zł kupiły odpowiednio 20 proc. i 12,8 proc. akcji Pekao, drugiego co do wielkości banku w Polsce. PZU liczy na spore korzyści z inwestycji.

Aktualizacja: 07.06.2017 13:49 Publikacja: 07.06.2017 13:36

Pekao przejęte

Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz

PZU zapłaci UniCreditowi 6,5 mld zł, zaś PFR 4,1 mld zł, co daje 123 zł za akcję. Włosi dzięki transakcji poprawią swoją pozycję kapitałową. Pekao przekonuje, że mając nową strukturę akcjonariatu w dalszym ciągu będzie zapewniać klientom najwyższej jakości usługi. „Pekao ma wszystkie atuty by jeszcze aktywniej wspierać rozwój polskiej gospodarki: silna baza kapitałowa, szeroka gama produktów i przede wszystkim zaangażowani i doświadczeni pracownicy” – czytamy w komunikacie.

- W codziennej pracy nic się nie zmieni. Będziemy nadal kierować się naszymi wartościami i będziemy zawsze mieć dobro klienta w centrum naszej uwagi – mówi Luigi Lovaglio, prezes Pekao.  – Nasz Żubr, który towarzyszył nam przez lata w trakcie naszej historii wzrostu, odświeżony pozostanie naszym symbolem siły i wiarygodności – dodaje Lovaglio odnosząc się do zapowiadanego powrotu żubra do logo banku.

PZU podkreśla, że nabycie akcji Pekao jest zgodne ze strategią PZU do 2020 roku, która zakłada stworzenie grupy bankowej posiadającej aktywa w wysokości co najmniej 140 mld złotych oraz osiągnięcie 50 mld zł aktywów w zarządzaniu na rzecz osób trzecich. – To historyczna chwila. Dzięki finalizacji transakcji zakupu akcji Banku Pekao PZU staje się największą grupą finansową w Europie Środkowo-Wschodniej i liderem zarówno w ubezpieczeniach jak i sektorze bankowym oraz w zarządzaniu aktywami. Jestem przekonany, że dobrze będzie nam się współpracowało z Pekao. To bardzo duży podmiot o szerokiej skali działalności, z rozległą siecią dystrybucyjną i dobrymi relacjami z klientami mówi Paweł Surówka, prezes PZU. Zaznacza, że jest to pole do stworzenia wielu nowych rozwiązań w zakresie ubezpieczeń majątkowych, ale także inwestycji czy polis na życie np. dla małych i średnich firm rodzinnych. Połączenie sił PZU i Pekao ma w znaczący sposób wpłynąć na stabilność i perspektywy finansowe polskiej gospodarki.

– Po kilkunastu latach Pekao SA znów polskim bankiem i wraca na rynek znana klientom marka żubra. To oznacza, że udział rodzimego kapitału w sektorze bankowym zwiększy się do ponad 50 proc., co jest istotne z punktu widzenia stabilności sektora bankowego oraz zrównoważonego rozwoju gospodarczego – mówi Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. Zaznacza, że dla PFR to inwestycja długoterminowa i korzystna finansowo. PFR będzie inwestorem wspierającym realizację strategii Pekao, ukierunkowanej na inwestycje w nowe technologie, jakość usług dla klientów oraz efektywność działania banku, budując trwałą wartość dla akcjonariuszy.

W wyniku realizacji tej strategicznej inwestycji, PZU staje się największą grupą oferującą kompleksowe usługi finansowe w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej o łącznej sumie bilansowej ok. 360 mld zł (aktywa PZU, Pekao oraz Alior Banku). Połączona Grupa PZU będzie oferować w Polsce pełen wachlarz: usług ubezpieczeniowych w ramach największego ubezpieczyciela -  PZU, produktów bankowych w ramach drugiego największego banku - Pekao oraz Alior Bank, a także zarządzania aktywami w ramach największego podmiotu w tym sektorze -TFI PZU, TFI Pioneer, PTE PZU i PTE Pioneer. Połączenie rozszerzy również istniejącą sieć dystrybucji do 1 356 placówek, co ułatwi klientom dostęp do świadczonych usług.

Zdaniem PZU transakcja wypracuje dodatkową wartość dla akcjonariuszy oraz, dzięki wykorzystaniu synergii i możliwości współpracy, będzie korzystna dla klientów obu firm. - Z technicznego punktu widzenia jest to aktywo, które w długim okresie będzie generować stabilny strumień dywidend dla Grupy PZU. Jeszcze w tym roku spodziewamy się wpływów z tego tytułu na poziomie ponad 450 mln zł – dodaje Surówka.

– Celem Polskiego Funduszu Rozwoju jako długoterminowego strategicznego partnera finansowego jest wspieranie PZU w realizacji strategii stworzenia silnej polskiej grupy finansowej. Wierzę, że współpraca PZU i Pekao wykreuje nowoczesną i kompleksową ofertę dla klientów, a zarazem przyczyni się do wzrostu wartości obu instytucji – zaznacza Borys.

Pekao jest wiodącym polskim bankiem prowadzącym działalność w sektorze bankowości korporacyjnej, MŚP i bankowości detalicznej oraz zarządzania aktywami, która regularnie przynosi bardzo dobre wyniki finansowe. W roku obrotowym 2016 Pekao posiadało 14-proc. udział w rynku kredytów hipotecznych oraz 17-proc. udział w rynku kredytów dla przedsiębiorstw i osiągnęło średnioroczną stopę wzrostu na poziomie 10,9 proc. w dziedzinie kluczowych kredytów detalicznych oraz 6,5 proc. w dziedzinie kluczowych kredytów dla przedsiębiorstw w okresie od roku obrotowego 2014 do 2016. Pekao wykazuje się rygorystyczną kontrolą kosztów, dobrą jakością aktywów ze wskaźnikiem NPL brutto w wysokości 5,9 proc. (w 1 kw. 2017 roku) oraz kosztami ryzyka w wysokości 40 p.b., co przełożyło się na osiągnięcie znormalizowanego wskaźnika REE około 9 proc. pomimo prowadzenia działalności ze współczynnikiem CET1 na wysokim poziomie 17,75 proc.

Według PZU zakup akcji Pekao przyniesie grupie wiele korzyści finansowych. - Oczekujemy, że w efekcie tej transakcji istotnie zwiększy się wartość wyniku skonsolidowanego przypadającego na akcję Grupy PZU (EPS), a rentowność kapitałów Grupy PZU wzrośnie po transakcji o 1-2 p.p. Jest to efekt uroczniony, zakładający kontrybucję banku do wyników PZU w pełnym roku finansowym. Jednocześnie dzisiejsza sytuacja kapitałowa banku wpłynie pozytywnie na wskaźnik wypłacalności całej grupy, który zgodnie z polityką kapitałową PZU, ogłoszoną w 2016 r., powinien pozostać na bezpiecznym poziomie powyżej 200 proc. – mówi Tomasz Kulik, dyrektor finansowy PZU.

Zarządy PZU i PFR zamierzają utrzymać bezpieczny profil ryzyka Pekao oraz kontynuować bieżącą strategię rozwoju we wszystkich kluczowych segmentach. Oczekuje się również przyjęcia stabilnej polityki dywidendowej. Działania będą oparte o profesjonalne zasady ładu korporacyjnego zgodne z praktyką rynkową.

Morawiecki: Udało się udomowić Pekao SA

- Dzięki naszym działaniom udało się udomowić Pekao SA - tak wicepremier Mateusz Morawiecki skomentował w środę sfinalizowanie zakupu 32,8 proc. akcji Pekao SA przez PZU i PFR.

Dodał, że tym razem "z ziemi włoskiej do Polski" nastąpił przepływ biznesu i jest to bardzo dobry sygnał dla polskiej gospodarki.  

"Używając metafory piłkarskiej, wszyscy wiemy, co znaczy grać na wyjeździe i grać u siebie. Na wyjeździe się zwykle broni, a u siebie zwykle się kontroluje przebieg gry i atakuje" - powiedział.

"Mając większość sektora bankowego w polskich rękach możemy lepiej kontrolować politykę kredytową" - dodał.

Zwrócił uwagę, że to Polski Fundusz Rozwoju doprowadził do tej "bardzo udanej, skomplikowanej transakcji odbudowania polskiej własności w sektorze bankowym".

Mówił, że przez poprzednie 26 lat raczej "zastanawiano się nad tym, co jeszcze można sprzedać". Natomiast obecny rząd doprowadził do tego, że "srebra rodowe wracają pod polską kontrolę". "To bardzo dobry sygnał dla polskiej gospodarki, bo ona się usamodzielnia i zwiększa swoją siłę uderzeniową" - podkreślił. Będzie to także dobra zmiana dla klientów - dodał.

(PAP)

PZU zapłaci UniCreditowi 6,5 mld zł, zaś PFR 4,1 mld zł, co daje 123 zł za akcję. Włosi dzięki transakcji poprawią swoją pozycję kapitałową. Pekao przekonuje, że mając nową strukturę akcjonariatu w dalszym ciągu będzie zapewniać klientom najwyższej jakości usługi. „Pekao ma wszystkie atuty by jeszcze aktywniej wspierać rozwój polskiej gospodarki: silna baza kapitałowa, szeroka gama produktów i przede wszystkim zaangażowani i doświadczeni pracownicy” – czytamy w komunikacie.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Czasem dobrze pozbyć się należności
Banki
NBP potwierdza: List Adama Glapińskiego do premiera został wysłany
Banki
Zarząd NBP broni Adama Glapińskiego. "To próba złamania niezależności banku"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wspiera ważne dla społeczeństwa inwestycje
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Kto pokieruje największym polskim bankiem?