Reakcja po sprawie hejtu na sędziów jest pod względem PR lepsza niż ta w sprawie lotów. W miarę szybka – kolejne dymisje i spójne przesłanie. Nawet jednak niewielka zmiana dynamiki na niekorzyść obozu rządzącego może sprawić, że Zjednoczona Prawica straci szansę na samodzielną większość. O to toczy się teraz gra.
Podstawowe elementy działania obozu władzy są cztery. Po pierwsze, podkreślanie, że cała sprawa to rozgrywka między sędziami. W ten sposób obóz władzy chce zamazać w oczach obywateli rysowany obraz, że władza była bezpośrednio zaangażowana w budowanie kampanii hejtu wobec przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości.
Po drugie, szybkie „ścinanie głów”. Serię rozpoczął były wiceminister Piebiak. To będzie zapewne trwać aż do wyczyszczenia MS i całego środowiska z sędziów i urzędników uwikłanych w aferę. Tylko w ten sposób może teraz działać Zbigniew Ziobro, pod presją opinii publicznej, opozycji, ale przede wszystkim – władz PiS.
Zobacz wyniki sondażu dla rp.pl: Czy Zbigniew Ziobro powinien podać się do dymisji?
Trzeci element to wynikające z serii dymisji przesłanie o „standardach” spełnianych przez władzę w sytuacji budzącej etyczne wątpliwości. Po czwarte, pokazywanie głównej bohaterki sprawy jako osoby z dużymi problemami osobistymi, jako anonimowej internautki.