Betonowe prefabrykaty, drewniane moduły – wszystko to od lat produkowane jest przez polskie przedsiębiorstwa. Ale służy do składania bloków przede wszystkim na zagranicznych rynkach. Bodaj najgłośniej o możliwości masowego zastosowania prefabrykacji mówiło się przy okazji programu Mieszkanie+, ale rządowa inicjatywa wciąż jest w powijakach.
Jednak przy rosnących kosztach tradycyjnego budowania i braku rąk do pracy rola prefabrykacji może rosnąć.
Moduły z betonu...
Największym w Polsce producentem prefabrykatów z betonu jest poznański Pekabex. Z przygotowywanych w kilku zakładach elementów składa się m.in. hale magazynowe i fabryczne, biurowce, obiekty handlowe. Jeśli chodzi o mieszkaniówkę, praktycznie całość produkcji wyjeżdża do Szwecji.
Jak wskazuje firma, koszty pracy w Skandynawii są bardzo wysokie, dlatego tamtejsi deweloperzy chętnie korzystają z pozwalającej na duże oszczędności czasu technologii, w dodatku opłaca się importować gotowe do złożenia elementy z Polski. Ściany, które jadą na budowę, mają zamontowane okna, gniazda elektryczne i nie wymagają tynkowania – wystarczy je pomalować.
Notowany dziś na GPW Pekabex powstał w latach 70. jako Poznański Kombinat Budowy Domów, wiele bloków z wielkiej płyty powstało właśnie w tym zakładzie. Dziś spółka chce wskrzesić ideę – bo pod względem technologicznym trudno porównywać dzisiejszy produkt z wytworem PRL-u. Pekabex wyszedł z założenia, że zachęcić trzeba żywym przykładem, dlatego firma sama została deweloperem i buduje w Poznaniu osiedle Ja_Sielska.