Można na nich liczyć

Branża IT przestraszona na początku pandemii zamrożeniem realizacji wielu rozpoczętych czy właśnie przygotowywanych do wdrożenia większych projektów, szybko okazała się jednak niezbędna gospodarce w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości.

Publikacja: 28.05.2021 09:00

Pomoc IT była nieodzowna, by dobrze zorganizować pracę i naukę zdalną, przenieść sprzedaż do sieci, obsłużyć zwiększoną falę zakupów w e-commerce czy zrealizować projekty automatyzacji produkcji. Jedną z głównych cech IT jest elastyczność działania i ta pomogła w tym trudnym okresie zarówno samej firmom IT jak i ich klientom. Nie ma też wątpliwości, że sama pandemia zwiększyła rolę rozwiązań informatycznych w działaniu przedsiębiorstw, ale też w ogóle w życiu każdego z nas. Nie zaskakuje fakt, że w okresie lockdownów

i obostrzeń spowodowanych Covid-19 generalnie firmy IT właściwie niemal nie zwiększyły zaległości wobec swoich dostawców i banków, jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK. Choć należy zaznaczyć, że hossa na usługi czy towary danego sektora nie zawsze gwarantuje jego dostawcom czy powiązanym instytucjom finansowym solidność płatniczą kontrahentów, którym się dobrze wiedzie.

W okresie od końca marca 2020 do końca marca br. przeterminowane zobowiązania działalności związanej z oprogramowaniem i doradztwem w zakresie informatyki oraz działalności powiązanej (PKD 62) podwyższyły się o mniej niż 1 proc., a konkretnie o 1,5 mln zł do 224,7 mln zł. Obraz sytuacji nie jest jednak jednolity. W przypadku firm zajmujących się oprogramowaniem, zaległości wzrosły nieznacznie, a podmiotów doradczych nawet spadły o jedną piątą do 47,3 mln zł, ale już firmy zarządzające urządzeniami informatycznymi i pozostała działalność usługowa w zakresie technologii informatycznych i komputerowych zwiększyły nieopłacone na czas zobowiązania, odpowiednio 17 proc. do 11,3 mln zł oraz o 24 proc. 51,9 mln zł.

Nie można jednak zapominać, że gospodarka to system naczyń połączonych i firmy IT, aby same mogły być wypłacalne, muszą mieć płacone za swoje usługi, a z tym w tym trudnym okresie bywało różnie. Klienci uderzeni konsekwencjami pandemii zwiększali potrzeby, ale nie zawsze dawali radę finansowo. Na co zresztą IT reagowało, oferując stałym klientom dłuższe terminy płatności, niższe ceny za więcej usług czy płatności ratalne.

Co warte podkreślenia, problemy z terminowymi rozliczeniami z dostawcami i bankami ma niewiele ponad 2 proc. firm IT, co wobec niemal 6 proc. niesolidnych płatniczo przedsiębiorstw w całej gospodarce, czy np. 8 proc. wśród firm oferujących usługi finansowe, czy np. związane z zatrudnieniem, prezentuje się bardzo dobrze.

Nie ma też wątpliwości, że przed IT bardzo dobry okres. Potwierdza to również wyrażone w badaniu zrealizowanym dla BIG InfoMonitor przekonanie większości firm i konsumentów, że przynajmniej część nawyków klientów, wyrobionych w czasie pandemii przetrwa na zawsze. O ile jedna trzecia mikro, małych i średnich firm uważa, że im to w dłuższej perspektywie zaszkodzi, to z pewnością sektorowi IT będzie pomagało.

Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor

Pomoc IT była nieodzowna, by dobrze zorganizować pracę i naukę zdalną, przenieść sprzedaż do sieci, obsłużyć zwiększoną falę zakupów w e-commerce czy zrealizować projekty automatyzacji produkcji. Jedną z głównych cech IT jest elastyczność działania i ta pomogła w tym trudnym okresie zarówno samej firmom IT jak i ich klientom. Nie ma też wątpliwości, że sama pandemia zwiększyła rolę rozwiązań informatycznych w działaniu przedsiębiorstw, ale też w ogóle w życiu każdego z nas. Nie zaskakuje fakt, że w okresie lockdownów

Pozostało 81% artykułu
Materiał partnera
Może nie trzeba będzie zapłacić?
Materiał partnera
Siła kompleksowego wsparcia pracowników
Analizy Rzeczpospolitej
Coraz więcej technologii i strategii
Analizy Rzeczpospolitej
Cyfrowa rewolucja w procesach kadrowych
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu