Akcyza: Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem od e-papierosów

Specjalny zespół w Ministerstwie Finansów pracuje nad podatkiem od e-papierosów.

Publikacja: 01.12.2016 06:54

Akcyza: Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem od e-papierosów

Foto: 123RF

O tym, że fiskus ma apetyt na nowoczesne formy palenia, wiadomo było już od dawna. Teraz MF oficjalnie potwierdziło, że w resorcie powołano specjalny zespół „do spraw wypracowania systemowych rozwiązań w zakresie opodatkowania akcyzą e-papierosów". Ministerstwo nie podaje więcej szczegółów. „Żadne wiążące ustalenia na chwilę obecną nie zapadły" – napisało w liście do „Rz" biuro prasowe resortu.

Podatek mógłby tak naprawdę dotyczyć nie tyle urządzenia do palenia, ile raczej płynów do ich napełniania, zwanych e-liquidami. Chęć nałożenia podatku na ten stosunkowo nowy wynalazek wynika z coraz większej popularności e-papierosów i kurczenia się tradycyjnego rynku tytoniowego. Według szacunków fundacji CASE e-papierosy pali już 1,3–1,5 mln Polaków.

Akcyza tytoniowa to podatek podlegający harmonizacji wewnątrz Unii Europejskiej. Dyrektywa o tym podatku (2011/64/UE) nie przewiduje jednak nakładani go na e-liquidy. Wprawdzie w marcu Komisja Europejska rozpoczęła analizy, które miałyby uzasadnić sensowność takiego rozwiązania, ale jeszcze żadnych konkretnych rezultatów nie ogłoszono.

Niezależnie od działań Brukseli niektóre państwa już obłożyły akcyzą płyny tytoniowe. To Finlandia, Łotwa, Portugalia, Rumunia, Słowenia, Węgry i Włochy. Stawki są zróżnicowane i wahają się od 1 do 60 eurocentów za mililitr.

Wprawdzie Polska ma wolną rękę we wprowadzeniu akcyzy na e-liquidy, ale taki krok może być dyskryminujący rynkowo. Tak uważa Justyna Lipowicz, prezes firmy Lipro e-Liquid Production.

– Wprawdzie e-liquid zawiera nikotynę tak jak tytoń, ale obłożenie go akcyzą byłoby dyskryminujące w stosunku do innych produktów, takich jak nikotynowe gumy do żucia czy plastry. One nie podlegają temu podatkowi – twierdzi.

E-papierosy są uważane za mniej szkodliwe niż tradycyjne, zwłaszcza dla palaczy biernych. Nie emitują bowiem dymu, tylko parę wodną. Mimo to w naszym kraju już od września tego roku zakazano ich palenia w miejscach publicznych oraz sprzedaży nieletnim – tak jak zwykłych papierosów.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.rochowicz@rp.pl

O tym, że fiskus ma apetyt na nowoczesne formy palenia, wiadomo było już od dawna. Teraz MF oficjalnie potwierdziło, że w resorcie powołano specjalny zespół „do spraw wypracowania systemowych rozwiązań w zakresie opodatkowania akcyzą e-papierosów". Ministerstwo nie podaje więcej szczegółów. „Żadne wiążące ustalenia na chwilę obecną nie zapadły" – napisało w liście do „Rz" biuro prasowe resortu.

Podatek mógłby tak naprawdę dotyczyć nie tyle urządzenia do palenia, ile raczej płynów do ich napełniania, zwanych e-liquidami. Chęć nałożenia podatku na ten stosunkowo nowy wynalazek wynika z coraz większej popularności e-papierosów i kurczenia się tradycyjnego rynku tytoniowego. Według szacunków fundacji CASE e-papierosy pali już 1,3–1,5 mln Polaków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego