Z końcem sierpnia upływa okres przejściowy na stosowanie dotychczasowych dokumentów rejestracji podmiotów zużywających olej opałowy do celów grzewczych i pośredniczących w handlu takim olejem.
W praktyce oznacza to, że osoby ogrzewające swoje domy w ten sposób i dostawcy oleju muszą złożyć elektroniczny dokument AKC-RU. Jest to możliwe za pomocą portalu podatkowego Ministerstwa Finansów. Można tam użyć tzw. profilu zaufanego albo zautoryzować swoje zgłoszenie za pomocą niektórych danych z zeznań PIT za rok 2019 i 2020. Użytkownik pieca olejowego może też upoważnić do załatwienia tych wszystkich formalności swojego dostawcę oleju. Jednak do tego celu jest potrzebne pisemne pełnomocnictwo.
Czytaj też: Sprzedaż i nabywanie olejów opałowych: kto chce korzystać z niskiej stawki akcyzy, musi się zarejestrować
Sama rejestracja to jednak nie wszystko. W ciągu 14 dni urząd skarbowy powiadamia osobę zgłaszającą o autoryzacji zgłoszenia. Chodzi o potwierdzenie, że zgłoszenia dokonała właściwa osoba i nastąpiło to we właściwy sposób.
Brak rejestracji może dotkliwie uderzyć po kieszeni właściciela domu opalanego olejem. Sprzedaż bez dopełnienia obowiązków rejestracyjnych oznacza, że podatek od takiego oleju wynosi 1822 zł za 1000 litrów, podczas gdy stawka dla zarejestrowanych wynosi tylko 232 zł /1000 l.