Sprężony gaz do napędu autobusów ma być wolny od akcyzy – zakłada projekt zmian w ustawie o tym podatku, przyjęty przez Radę Ministrów na wtorkowym posiedzeniu. Zwolnienie ma dotyczyć gazów typu LNG (skroplonego) i CNG (sprężonego). Rząd szacuje, że dzięki zerowej stawce użytkownicy pojazdów napędzanych gazem LNG/CNG zaoszczędzą 8,4 mln zł. Nowa preferencja nie obejmie jednak najpopularniejszego LPG do napędu samochodów osobowych.
Rząd motywuje wprowadzenie preferencji dla gazu troską o redukcję spalin powodującą smog, a także potrzebą zmniejszenia hałasu. Zerowa stawka na gaz ma jednak obowiązywać dopiero po uzyskaniu przez rząd zgody Komisji Europejskiej. Zerowe opodatkowanie niektórych rodzajów paliw różnicuje bowiem sytuację przedsiębiorców i może stanowić niedozwoloną pomoc publiczną.
Jeśli KE zaaprobuje zerową stawkę, to jej beneficjentami mogą się stać m.in. samorządy miast, w których autobusy są zasilane gazami LNG/CNG. Dziś takie autobusy jeżdżą m.in. po Gdyni, Mielcu, Rzeszowie, Tarnowie, Tychach i Warszawie.
Inna zmiana może ulżyć w opodatkowaniu branży winiarskiej i piwowarskiej, a także zmniejszyć biurokrację w takich firmach. Chodzi o ubytki piwa i wina powstałe w trakcie produkcji. Dziś są one obciążone akcyzą tak jak gotowy wyrób, jeśli ich wielkość przekroczy ustaloną przez podatnika z naczelnikiem lokalnego urzędu skarbowego albo wynikającą z rozporządzenia w tej sprawie. Do takich regulacji zgłosiła zastrzeżenia Komisja Europejska jako niezgodnych z dyrektywą akcyzową (2008/118/WE).
Dlatego w projekcie znalazł się zapis, że takie ubytki są wolne od akcyzy do wysokości rzeczywistych strat. Warunkiem zwolnienia jest, by podatnik udowodnił naturalny charakter tych strat wynikający z właściwości wyrobów akcyzowych. Podobnie mówi dyrektywa, wskazując, że wolne od podatku jest „zniszczenie lub utrata wynikająca z właściwości tych wyrobów, nieprzewidzianych okoliczności lub działania siły wyższej".