Choć od płynów i tytoniu do nowoczesnych papierosów na razie nie płaci się akcyzy, to składa się zerowe deklaracje dotyczące tego podatku. Tak wypowiedział się fiskus w indywidualnej interpretacji dla jednej z firm tytoniowych.
Uchwalona 12 grudnia 2017 r. nowela do ustawy o akcyzie objęła nią płyn do e-papierosów oraz tzw. wyroby nowatorskie, czyli tytoń do podgrzewania w specjalnych „fajkach". Przepisy te wprawdzie weszły w życie z początkiem roku, jednak do końca grudnia przewidziano okres przejściowy, w którym stawka akcyzy jest zerowa.
Firmy produkujące, sprzedające i sprowadzające takie wyroby z zagranicy korzystają zatem z ostatnich miesięcy akcyzowej wolności. Stanęły jednak przed dylematem: czy składać formularze AKC-4/M i AKC-4/N za poszczególne miesiące 2018 r.?
W przepisach akcyzowych jest bowiem kolizja. Z jednej strony grudniowa nowela taki obowiązek wprowadziła. Stwierdza, że „art. 21 ust. 1 pkt 1 stosuje się odpowiednio", co oznacza obowiązek składania deklaracji. Jednak znacznie wcześniej w ustawie akcyzowej istniał przepis art. 21 ust. 3 pkt 3, mówiący o braku takiego obowiązku, gdy wyroby akcyzowe są objęte zerową stawką.
W interpretacji z 19 lutego stwierdzono, że nie ma możliwości zwolnienia z obowiązku składania deklaracji. Szersze uzasadnienie się nie pojawiło, ale potwierdzono słuszność rozumowania firmy tytoniowej zawartą we wniosku o interpretację. Wskazała na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 grudnia 2011 r. (sygn. akt II FSK 1151/10), w którym sędziowie wyznaczyli standard całościowego traktowania aktów prawnych, łącznie z tekstami nowel – tak by żadnego przepisu nie uznawać za zbędny (zakaz wykładni „per non est").