NSA: prokurator wydalony za jazdę pod wpływem alkoholu nie zostanie adwokatem

Uznanie ukarania za niebyłe nie uniemożliwia dokonania oceny zdarzeń, będących podstawą ukarania, pod kątem nieskazitelnego charakteru oraz dotychczasowego zachowania, dającego rękojmię należytego wykonywania zawodu – stwierdził w orzeczeniu Naczelny Sąd Administracyjny.

Aktualizacja: 02.07.2018 15:06 Publikacja: 02.07.2018 12:30

NSA: prokurator wydalony za jazdę pod wpływem alkoholu nie zostanie adwokatem

Foto: Fotorzepa

Minister Sprawiedliwości sprzeciwił się wpisaniu na listę adwokatów, byłego prokuratora Jerzego W. (imię fikcyjne). Swoją decyzję uzasadniał faktem, iż kandydat nie spełnia przesłanki nieskazitelności charakteru i nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu adwokata, bowiem został wydalony ze służby prokuratorskiej za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.

Czytaj także: NSA: prokurator wydalony ze służby nie zostanie wpisany na listę adwokatów

Zdaniem Ministra, popełnienie deliktu dyscyplinarnego rzutuje na wiarygodność, odpowiedzialność i uczciwość skarżącego, zaś oceny tej nie zmienia fakt, że na dzień złożenia wniosku o wpis na listę adwokatów Jerzy W. nie figurował w Kartotece Karnej Krajowego Rejestru Karnego, gdyż skazanie uległo zatarciu. W ocenie Ministra, w tym przypadku okres jaki upłynął od uprawomocnienia się skazania jest niewystarczający, aby uznać, że Jerzy W. jest nieskazitelnego charakteru i że wykonując zawód adwokata daje gwarancję wiarygodności, uczciwości oraz odpowiedzialności przy wykonywaniu czynności.

Prawnik złożył do skargę na decyzję ministra do sądu administracyjnego. Zarzucił w szczególności dokonanie przez organ błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania art. 65 pkt 1 Prawa o adwokaturze, polegającego na przyjęciu, że pomimo zatarcia skazania i nienegatywnej postawy po popełnieniu deliktów, będąc czynnym zawodowo przez 26 lat, nie jest on nieskazitelnego charakteru i nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu adwokata.

Wojewódzki Sąd Administracyjny za trafne uznał stanowisko Ministra Sprawiedliwości, że zawód adwokata jest zawodem zaufania publicznego i dlatego nie można uznać, iż po zatarciu skazania niebyłe są zdarzenia, które legły u jego podstaw. WSA stwierdził przy tym, że w art. 82 ust. 2 Prawa o adwokaturze określono 10-letni termin, liczony od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o skreśleniu z listy adwokatów, na ponowny wpis na listę adwokatów. Zdaniem sądu, okres taki powinien także upłynąć w przypadku Jerzego W., jako osoby ubiegającej się o wpis na listę adwokatów, będącej byłym prokuratorem, który w wyniku wskazanych zdarzeń opuścił służbę.

Jerzy W. nie dał za wygraną, i złożył skargę kasacyjna. W uzasadnieniu podniósł, że zarówno Minister Sprawiedliwości jak i WSA nie dokonali analizy całości jego kariery zawodowej, obejmującej ponad 26 lat, a zmarginalizowali fakt zatarcia zarówno skazania, jak i deliktów dyscyplinarnych. Zdaniem skarżącego, ocena kandydata do zawodu adwokata powinna uwzględniać wszystkie zachowania i cechy kandydata, natomiast nie można ograniczać tej oceny tylko do jednostkowych zdarzeń z jego życia. Powołując się na wyrok NSA w sprawie II GSK 325/07, były prokurator stwierdził, że pojęcie "nieskazitelności" zawarte w art. 65 pkt 1 Prawa o adwokaturze nie może być pojmowane jako brak jakiejkolwiek skazy, czy też brak negatywnych okoliczności w dotychczasowej postawie kandydata do zawodu adwokata.

W wyroku z 11 kwietnia 2018 roku Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II GSK 1791/16) uznał, że zarzut naruszenia art. 65 pkt 1 Prawa o adwokaturze nie jest zasadny.

Jak wyjaśniono, Minister Sprawiedliwości wziął pod uwagę całokształt okoliczności związanych z właściwościami osobistymi charakteru Jerzego W., pozytywnymi aspektami jego postawy, uwzględnił przy tym pozytywne opinie dołączone do akt sprawy, wskazujące na merytoryczne przygotowanie do zawodu adwokata. Z drugiej strony nie mógł pominąć analizy jego kariery zawodowej jako prokuratora, co doprowadziło do wniosku, że dopuszczenie się deliktu dyscyplinarnego (ale również i innych przewinień dyscyplinarnych), którego znamiona wyczerpują jednocześnie znamiona przestępstwa popełnionego z winy umyślnej, podczas pełnienia funkcji prokuratora, rzutują na ocenę jego wiarygodności, odpowiedzialności i uczciwości.

Naczelny Sąd Administracyjny zgodził się z poglądem wyrażanym w orzecznictwie NSA (por. wyrok NSA z 15 kwietnia 2011 r., sygn. akt II GSK 458/10), że nawet jednorazowe zachowanie może podważyć wiarygodność oraz nieskazitelny charakter kandydata do wykonywania zawodu zaufania publicznego.

NSA zaakceptował również stanowisko, że oceny tej nie może zmienić fakt, iż wyrok skazujący za przestępstwo z art. 178a § 1 kk, na dzień złożenia wniosku o wpis na listę adwokatów, uległ zatarciu. - Zgodzić się bowiem należy, że uznanie ukarania za niebyłe nie uniemożliwia dokonania oceny zdarzeń, będących podstawą ukarania, pod kątem nieskazitelnego charakteru oraz dotychczasowego zachowania, dającego rękojmię należytego wykonywania zawodu – zaznaczono.

Orzeczenie jest prawomocne.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego