Ponad 60-tys. rzesza adwokatów i radców prawnych próbuje radzić sobie na trudnym rynku usług prawnych. Pierwsi adwokaci już ustawiają się w kolejce po zasiłek dla bezrobotnych.
Prawo rynku
Problem bezrobocia wśród młodych adwokatów potwierdza prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Jacek Trela. Słyszy o nim od dawna. Twierdzi, że jest dużo większy, niż to wygląda oficjalnie.
– Nie wszyscy, którzy zdadzą egzamin, podejmują wykonywanie zawodu, wielu nawet nie zaczyna działalności – dodaje.
Część od razu szuka innej pracy. Powód? Na rynku usług prawnych jest trudno, co potwierdzają zgodnie i starsi, i młodsi prawnicy. Jest coraz więcej prawników z kwalifikacjami, klienci stali się bardziej wymagający i wybredni, a ceny się obniżyły.
– Przypomina mi to sytuację z lat 90. w Niemczech, gdzie adwokaci jeździli taksówkami – mówi Michał Wawrykiewicz, kiedyś radca prawny, dziś adwokat.