Sprawa, którą w grudniu zajmował się Sąd Najwyższy dotyczyła adwokata ukaranego dyscyplinarnie za naruszenie tajemnicy adwokackiej.
Ujawnił on prokuratorze informacje o nieskładaniu sprawozdań finansowych przez zarząd spółki, która była jego klientem.
Zdaniem organów dyscyplinarnych adwokatury, mecenas ujawnił informacje uzyskane w związku z udzieleniem pomocy prawnej. Został za to ukarany zawieszeniem w czynnościach zawodowych na okres roku i 6 miesięcy oraz zakazem wykonywania patronatu na okres 5 lat.
W skardze kasacyjnej do Sądu Najwyższego obrońca adwokata podniósł, iż informacje zawarte w zawiadomieniu o przestępstwie były jawne i publiczne, wynikały z Krajowego Rejestru Sądowego i stamtąd zostały uzyskane. Nie były zaś uzyskane w związku z udzieleniem dwa lata wcześniej pomocy prawnej. Tym samym nie stanowiły naruszenia tajemnicy adwokackiej.
Sąd Najwyższy w wyroku z 1 grudnia 2016 roku przyznał rację obrońcy adwokata, uchylił orzeczenie i przekazał sprawę Wyższemu Sądowi Dyscyplinarnemu Adwokatury do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.