Prokurator wydalony dyscyplinarnie ze służby nie zostanie adwokatem

Prokurator wydalony ze służby za popełnienie przestępstwa nie daje rękojmi należytego wykonywania zawodu adwokata – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Aktualizacja: 05.01.2016 11:13 Publikacja: 05.01.2016 10:57

Prokurator wydalony dyscyplinarnie ze służby nie zostanie adwokatem

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Ustawa o adwokaturze w art. 66 ust. 1 pkt 3 umożliwia osobom, które zajmowały m.in. stanowisko prokuratora wpisanie na listę adwokatów bez konieczności odbywania aplikacji i zdawania egzaminu zawodowego.

Na mocy tego przepisu o wpis ubiegał się W.C. Okręgowa Rada Adwokacka w L. uznała, iż spełnia on przesłanki, i wpisała go na listę adwokatów.

Sprzeciw do tej uchwały wniósł minister sprawiedliwości. W jego ocenie kandydat nie dawał bowiem rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu adwokata. Po zbadaniu akt sprawy minister powziął wątpliwość co do nieskazitelności charakteru W.C.

Jak wyjaśniono, szereg zachowań jakich dopuścił się w okresie pełnienia obowiązków prokuratora, dyskwalifikują go w sferze etyczno-moralnej jako kandydata na adwokata.

Z uzyskanych przez ministra akt wynikało, iż W.C. został skazany m.in. za przekazanie nieuprawnionej osobie kserokopii zawiadomienia Urzędu Kontroli Skarbowej o przestępstwie oraz przekazania informacji o planowanym zatrzymaniu. Za to orzeczeniem dyscyplinarnym został wydalony ze służby prokuratorskiej.

Zdaniem ministra dopuszczenie się deliktów dyscyplinarnych, których znamiona wyczerpują jednocześnie znamiona przestępstwa popełnionego z winy umyślnej, podczas pełnienia przez zainteresowanego funkcji prokuratora, rzutują na jego wiarygodność, odpowiedzialność oraz uczciwość. Jak podkreślono, swoim zachowaniem sprzeniewierzył się podstawowym zasadom wykonywania zawodu prokuratora.

W skardze na sprzeciw ministra były śledczy podnosił, iż nie dopuścił się deliktu dyscyplinarnego w takiej postaci, jaka inkorporuje do treści swojej decyzji minister, ponieważ Sąd Dyscyplinarny nie przeprowadził żadnego postępowania dowodowego w sprawie, odbywając nad jego osobą sąd kapturowy, gdyż jak wyjaśnił, orzeczenie dyscyplinarne miało charakter formalny – opierało się wyłącznie na treści wyroku sądu karnego.

Podkreślił, że w czasie swoich 20 lat pracy w prokuraturze był wielokrotnie awansowany, a za swoje zaangażowanie oraz wiedzę merytoryczną był awansowany na wyższe stanowiska służbowe. Tymczasem minister całkowicie pominął te okoliczności, opierając się tylko na jednostkowym zdarzeniu. Jak zaznaczył, delikt, który mu przypisano w orzeczeniu dyscyplinarnym miał miejsce 13 lat temu.

Jego zdaniem minister nie wziął także pod uwagę tego, że pozbawiając go prawa wykonywania zawodu adwokata na bliżej nie oznaczony czas uniemożliwia mu tym samym powrotu do społeczeństwa oraz wykorzystywania zdobytej przez lata pracy w prokuraturze wiedzy i doświadczenia.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt VI SA/Wa 1119/15) podzielił pogląd ministra, że W.C. z powodu swojego dotychczasowego postępowania nie jest nieskazitelnego charakteru i nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu adwokata.

Zgodzono się tym samym, że popełnione przewinienia, ich charakter, muszą być ocenione negatywnie. – Skarżący sprzeniewierzył się przecież zasadom swego dotychczasowego zawodu – podkreślono w uzasadnieniu.

Co więcej, okoliczność ukarania W.C. w postępowaniu karnym ma znaczenie dla oceny dawania rękojmi należytego wykonywania zawodu adwokata. – Ukaranie to przecież skutek określonego zachowania, postępowania podlegającego ocenie w aspekcie przesłanki „rękojmiowej" – zauważył sąd.

Zdaniem WSA, popełnione czyny dyskwalifikują W.C. do wykonywania zawodu adwokata. – Są bowiem takie czyny w życiu człowieka, które mimo dużych osiągnięć na różnych płaszczyznach, niweczą te osiągnięcia – podkreślił sąd.

- W przypadku Skarżącego, fakt jego ukarania w postępowaniu karnym za czyny, które dotyczyły istoty wykonywania funkcji prokuratora co oznacza, iż nie jest on nieskazitelnego charakteru i nie może wykonywać zawodu adwokata, albowiem nie daje rękojmi wykonywania tego zawodu – zakończył sąd.

Ustawa o adwokaturze w art. 66 ust. 1 pkt 3 umożliwia osobom, które zajmowały m.in. stanowisko prokuratora wpisanie na listę adwokatów bez konieczności odbywania aplikacji i zdawania egzaminu zawodowego.

Na mocy tego przepisu o wpis ubiegał się W.C. Okręgowa Rada Adwokacka w L. uznała, iż spełnia on przesłanki, i wpisała go na listę adwokatów.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe