Jak przypomina Alicja Sarna, doradca podatkowy i partner w MDDP, początkowo na czas epidemii planowane było całkowite zawieszenie kontroli i postępowań podatkowych. W ostatecznej wersji tarczy antykryzysowej znalazło się jednak tylko zawieszenie biegu terminów procesowych. Wprowadzono też przepis umożliwiający działanie urzędów mimo zawieszenia biegu terminów, zgodnie z którym w okresie stanu epidemicznego albo epidemii czynności dokonane w postępowaniach i kontrolach są skuteczne.
– Widoczne jest jednak zintensyfikowanie działań organów podatkowych od 25 maja, a więc od odwieszenia biegu terminów procesowych. Czas ich zawieszenia organy wykorzystały na pracę analityczną, choć także i przed tą datą naszym klientom doręczano decyzje wymiarowe i protokoły kontroli. Dotychczas jednak nie obserwujemy wszczynania nowych kontroli – mówi Alicja Sarna.
Przedsiębiorcy nie ukrywają, że w okresie, w którym wielu z nich walczy o przetrwanie, wznowienie kontroli może być sporym utrudnieniem. Problemem jest np. oderwanie pracowników od codziennych zadań w celu kontaktu z urzędnikami. Uciążliwe mogą być też przesłuchania świadków.
Jarosław Ziobrowski, adwokat i partner w Kancelarii Kurpisz Ziobrowski, wskazuje, że przedsiębiorcy mogą wnioskować m.in. o przesunięcie terminu dostarczenia dokumentów, powołując się na braki kadrowe. Osoby wezwane w charakterze świadka również mogę wnioskować o przełożenie terminu przesłuchania czy możliwość złożenia wyjaśnień na piśmie.
– Organ podatkowy powinien uwzględnić taki wniosek, jeśli dana osoba przedstawi jako przyczynę kłopoty zdrowotne lub nawet obawy przed zakażeniem koronawirusem, gdy znajduje się w grupie ryzyka – radzi Ziobrowski.