Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu orzekł na niekorzyść Rady Miasta. Przesądził, że nie wolno w miejscowym planie zakazać używania kuchni oraz pieców węglowych.
Skargę do WSA w tej sprawie wniósł wojewoda wielkopolski. Według niego tego typu zakazów nie wprowadza się w planie, lecz w uchwale antysmogowej. Mówi o tym art. 96 prawa ochrony środowiska. Zgodnie z nim, sejmik województwa może w uchwale wprowadzić ograniczenia lub zakazy eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw. Taka uchwała antysmogowa została podjęta dla województwa wielkopolskiego. Wprowadza ona zakaz stosowania najgorszej jakości paliw stałych, np. bardzo drobnego miału, węgla brunatnego czy flotokoncentratu węglowego, oraz określa standardy jakościowe węgla kamiennego oraz paliw stałych produkowanych z jego wykorzystaniem.
Rada Miasta broniła się, że art. 96 prawa ochrony środowiska przewiduje tylko normę kompetencyjną dla sejmiku województwa, na podstawie której może podjąć on uchwałę o ograniczeniu lub zakazie eksploatacji kopciuchów.
Nie wyklucza to jednak stosowania innych przepisów prawa ochrony środowiska oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Z § 132 ust. 2 rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, wynika, że nie można zastosować pieców i trzonów kuchennych na paliwo stałe, gdy jest to sprzeczne z planem miejscowym.
WSA przyznał rację wojewodzie i unieważnił zapis miejscowego planu zawierający zakaz używania kopciuchów. Według niego z § 132 ust. 2 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych nie sposób wywieść dla rady miejskiej kompetencji do regulowania w miejscowym planie zasad korzystania z pieców węglowych.