Sejm właśnie uchwalił nowelizację prawa farmaceutycznego, które wprowadza możliwość zakupienia tzw. pigułek „dzień po” bez recepty. Środek ten – octan uliprysaltu – należy zażyć maksymalnie do 120 godzin po współżyciu. By go otrzymać w aptece, trzeba mieć ukończone 15 lat.
Teraz wszystko w rękach prezydenta Andrzeja Dudy, który pytany przez dziennikarzy, co myśli o łatwiejszym dostępie do antykoncepcji awaryjnej stwierdził, że jest to „bomba hormonalna”. Nie chciał powiedzieć, czy ustawę podpisze.
Czytaj więcej
Nie znam żadnego powodu, dla którego miałbym być podsłuchiwany w sposób legalny. Jednak gdyby ktoś zrobił to nielegalnie, to powinien ponieść wszelkie konsekwencje karne – powiedział prezydent Andrzej Duda na antenie Polsat News.
Gdyby się na to zdecydował, byłoby to pierwsze działanie w kierunku dbałości o prawa reprodukcyjne kobiet, które przez ostatnie kilka lat były w Polsce coraz bardziej marginalizowane. Recepty na pigułkę dzień po wprowadził rząd PiS. Tymczasem powszechny dostęp do antykoncepcji awaryjnej nie jest w Europie niczym nadzwyczajnym. Poza Polską, w krajach UE recepta na nią jest wymagana na Węgrzech. Z innych krajów – w Serbii i Turcji. Różne są jednak limity wieku uprawniające do kupowania – np. we Włoszech jest to 18 lat, a w Czechach 17.
Aborcja do zmiany
W czerwcu 2021 r. Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą do ochrony i wspierania zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego kobiet oraz poszanowania ich praw. „Naruszenia praw reprodukcyjnych i seksualnych oraz zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego kobiet są formą przemocy wobec kobiet i dziewcząt oraz stanowią przeszkodę na drodze do osiągnięcia równości płci” – stwierdzono w niej.