W ostatniej dekadzie udział osób wykonujących transakcje płatnicze online wzrósł z 40 proc. do ponad 70 proc. – podaje Europejski Bank Centralny. Z kolei udział gotówki w transakcjach spadł z 79 proc. w 2016 r. do 59 proc. w 2022 r. Ten trend będzie kontynuowany.
Preferencje konsumentów
Polska na tle zachodnich krajów stosunkowo niedawno wprowadziła na rynek możliwość płatności elektronicznych. Jednak nie musiała już przechodzić skomplikowanej transformacji cyfrowej, gdyż od razu wskoczyła na wysoki poziom nowoczesnych technologii. To przełożyło się na szybszy rozwój obsługi płatności zbliżeniowych i mobilnych.
– Na polskim rynku występują dogodne warunki dla akceptacji płatności bezgotówkowych, dlatego punkty sprzedaży tak powszechnie je wprowadzają, udostępniając klientom najwygodniejsze formy płatności – mówi Michał Pawłowski, członek zarządu iPOS z grupy OEX. Wtóruje mu Joanna Witek, ekspertka z firmy Finiata, zwracając uwagę na wysoki udział płatności zbliżeniowych we wszystkich transakcjach kartami oraz na rosnącą popularność płatności mobilnych.
– Dynamiczny rozwój tej sfery, szczególnie widoczny w ostatnich trzech latach, jest efektem synergii pomiędzy technologią, regulacjami i zmieniającymi się nawykami konsumenckimi. Sam wzrost popularności metod zbliżeniowych, takich jak Apple Pay czy Google Pay, jest trzykrotnie wyższy niż przed laty – mówi. Za tym fenomenem stoją nie tylko dostępność technologiczna i akceptacja ze strony sprzedawców, ale przede wszystkim preferencje klientów. Wygoda i bezpieczeństwo użytkowania sprawiają, że młodsze pokolenia coraz częściej rezygnują z tradycyjnych portfeli na rzecz cyfrowych odpowiedników, które mogą pomieścić nie tylko środki płatnicze, ale również dokumenty tożsamości.
Z raportu firmy Autopay wynika, że rok 2023 to potwierdzenie pozycji rynkowej płatności Blik, którą stosuje już co drugi badany. Na drugim miejscu są szybkie płatności obsługiwane przez operatorów takich jak PayU czy Blue Media. Nadal mają dużą przewagą nad pozostałymi formami płatności. Z kolei kartami płaci co trzeci kupujący. W ostatnich latach widać spadek popularności kart, podobnie jak przelewów wykonywanych samodzielnie oraz płatności za pobraniem. Na te ostatnie teraz wskazuje 22 proc. badanych, podczas gdy w latach 2017–2019 odsetek ten był w przedziale 40–50 proc. Drastycznie spadł do 24 proc. w pandemicznym 2020 r. i już nie powrócił do wcześniejszych poziomów. Z raportu Autopaya wynika, że obecnie ponad połowa osób z najmłodszej grupy wiekowej wskazuje Blik jako ulubioną formę płatności za zakupy w internecie, a wśród osób najstarszych największą popularnością cieszą się szybkie płatności elektroniczne.