Austriacy dewastują KL Gusen

Rozkopany plac apelowy, Austriacy mieszkający w obozowych willach – tak wygląda teren obozu koncentracyjnego KL Gusen.

Aktualizacja: 07.06.2016 16:09 Publikacja: 07.06.2016 14:12

W liście otwartym skierowanym przez przedstawicieli polskich instytucji do Wolfganga Sobotki Ministra Spraw Wewnętrznych Austrii w imieniu byłych więźniów tego nazistowskiego obozu koncentracyjnego protestują przeciwko niszczeniu historycznych miejsc zagłady dziesiątków tysięcy Polaków. Zwracają się oni do szefa resortu spraw wewnętrznych Austrii, który ma nadzór nad miejscami pamięci „o podjęcie pilnych działań zmierzających do zatrzymania systematycznego wymazywania z przestrzeni publicznej Republiki Austrii pozostałości po obozie koncentracyjnym KL Gusen".

Do listu tego załączyli oni zdjęcia ilustrujące proces dewastacji tego terenu (publikujemy je obok). Wynika z nich, że niektóre dawne budynki obozowe (w tym dawna brama główna, więzienie i strażnica SS) zostały po wojnie przekształcone w prywatne wille i domy. „Dosłownie w ostatnich tygodniach rozpoczęto dewastowanie terenu dawnego placu apelowego. Zbudowano ogrodzenia, które uniemożliwiają dostęp do materialnych pozostałości po obozie. Fizycznej degradacji ulegają poobozowe zabudowania, które pozostają w rękach prywatnych właścicieli" – zwracają uwagę przedstawiciel polskiej inteligencji.

Autorzy listu otwartego przypominają, że KZ Doppellager Mauthausen-Gusen jest elementem nie tylko austriackiego, ale również europejskiego dziedzictwa kulturowego. „Zostali tam zamordowani przedstawiciele 71 narodowości, w tym Polacy, którzy stanowili najliczniejszą grupę narodowościową. W pierwszym rzędzie to na Republice Austrii spoczywa odpowiedzialność zachowania tego dziedzictwa dla przyszłych pokoleń Europejczyków" – uważają sygnatariusze listu.

Przypominają oni, że rząd Austrii zainicjował przyjęcie ustawy w sprawie utworzenia Urzędu Federalnego „KZ Gedenkstätte Mauthausen/Mauthausen Memorial". Jednocześnie protestują przeciwko planom wymazania z nazwy obozu KL Gusen.

Domagają się „zaprzestania dalszej dewastacji pozostałości po KL Gusen, objęcia go skuteczną ochroną konserwatorską oraz oznaczenia właściwego dla zabytków historycznych". Ponadto powołania przy tej placówce Międzynarodowej Rady, analogicznej do działających przy Muzeum Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady Auschwitz-Birkenau lub Muzeum Obozu w Sobiborze.

Pod listem podpisali się: prof. Andrzej Chwalba, Uniwersytet Jagielloński; dr Piotr M. A. Cywiński, Dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau; prof. Barbara Engelking, Przewodnicząca Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej; dr Łukasz Kamiński, Prezes Instytutu Pamięci Narodowej; Robert Kostro, Dyrektor Muzeum Historii Polski; prof. Andrzej Kunert, były Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa; prof. Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej; Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego; prof. Paweł Śpiewak, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego; Michael Joseph Schudrich, Naczelny Rabin Polski; prof. Dariusz Stola, Dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich Polin w Warszawie; Szewach Weiss, były przewodniczący Knesetu i były ambasador Izraela w Polsce; Marek Zając, Sekretarz Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

W przesłanej do szefa MSW notatce prof. Andrzej Kunert przypomina, że na terenach Ostmark (dawnej Pierwszej Republiki Austrii) istniał jeden macierzysty/główny obóz koncentracyjny (Stammlager/Hauptlager) KL Mauthausen. Został on uruchomiony 8 sierpnia 1938 roku, w pobliżu największego austriackiego kamieniołomu granitu – Weiner Graben. Wydobywany przez więźniów surowiec miał służyć między innymi do budowy Stadionu Rzeszy Niemieckiej w Norymberdze, odbudowy kościoła w Sankt Florian oraz do budowy dróg.

Obóz KL Gusen był pierwszym i największym podobozem KZ-Mauthausen. Podobnie jak obóz główny obsługiwał kamieniołomy w Gusen i Kastenhofen, które eksploatowane były przez przedsiębiorstwo należące do SS Deutsche Erd- und Steinwerke (DESt).

Od początku istnienia obozu posługiwano się nazwą Mauthausen-Gusen dla podkreślenia integralności tego kompleksu obozowego, a także znaczenia, jakiego nabierał nowy obóz, który – jeśli chodzi o liczbę więźniów i „moc produkcyjną" – szybko przerósł centralę w Mauthausen.

Jak przypomina prof. Kunert KL Gusen funkcjonował od 25 maja 1940 do 5 maja 1945 r. W tym okresie do Gusen skierowano ponad 60 tys. więźniów. "Obóz w Gusen zlokalizowany niecałe 5 km od Mauthausen (...) wraz z obozem macierzystym stanowił całość – podwójny obóz (Doppellager) zlokalizowany w rejonie miejscowości Mauthausen i St. Georgen an der Gusen".

W liście otwartym skierowanym przez przedstawicieli polskich instytucji do Wolfganga Sobotki Ministra Spraw Wewnętrznych Austrii w imieniu byłych więźniów tego nazistowskiego obozu koncentracyjnego protestują przeciwko niszczeniu historycznych miejsc zagłady dziesiątków tysięcy Polaków. Zwracają się oni do szefa resortu spraw wewnętrznych Austrii, który ma nadzór nad miejscami pamięci „o podjęcie pilnych działań zmierzających do zatrzymania systematycznego wymazywania z przestrzeni publicznej Republiki Austrii pozostałości po obozie koncentracyjnym KL Gusen".

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Historia
Tortury i ludobójstwo. Okrutne zbrodnie Pol Pota w Kambodży
Historia
Kobieta, która została królem Polski. Jaka była Jadwiga Andegaweńska?
Historia
Wiceprezydent, który został prezydentem. Harry Truman, część II
Historia
Fale radiowe. Tajemnice eteru, którego nie ma
Historia
Jak Churchill i Patton olali Niemcy