Dwa hamaki na zlecenie miasta ustawiono na Plantach przy placu zabaw, a jeden w parku Konstytucji 3 Maja. – Podpatrujemy, jakie inwestycje czy inicjatywy pojawiają się w różnych miastach w Polsce i na świecie, szukamy dla siebie inspiracji – mówi Urszula Mirończuk, rzecznik prezydenta Białegostoku.

Kilka tygodni temu miasto ogłosiło konkurs na wykonawcę hamaków. Urząd poszukiwał dostawcy wiszących leżaków, które miałyby ponad trzy metry długości, najwyższą wytrzymałość na intensywne użytkowanie oraz deszcz, kurz i brud. Urząd chciał kupić i zamontować cztery sztuki. – Jednak z uwagi na brak ofert unieważniono to postępowanie – przyznaje Urszula Mirończuk. Ostatecznie miasto zakupiło je samo, a od 12 sierpnia można z nich korzystać w dwóch parkach. Nowa atrakcja przyciąga turystów oraz mieszkańców i bywa, że do hamaków ustawiają się kolejki. – Hamaki to egzemplarze sondażowe. Jeśli pomysł spotka się z akceptacją, akcję rozwiniemy w przyszłym sezonie letnim – zapowiada już Rafał Rudnicki, wiceprezydent miasta.

To niejedyna nowość w przestrzeni publicznej Białegostoku. Na początku sierpnia ustawiono w mieście pięć ławek wyposażonych w panele słoneczne. – To projekt zrealizowany w ramach budżetu obywatelskiego 2017 – wyjaśnia Urszula Mirończuk. Wykonane zostały z dębowych desek i stalowych profili, a każda z nich jest wyposażona w co najmniej dwa porty USB do ładowania urządzeń elektronicznych oraz dwie stacje ładowania bezprzewodowego. Przy trzech z nich są zamontowane stojaki dla rowerów.

Późną wiosną w kilku punktach zamontowano także specjalne ławki przeznaczone do przewijania i karmienia dzieci. – Ustawiono je tam, gdzie często spacerują rodzice z maluchami. Ławki służą do przewijania dzieci, karmienia, odpoczynku. Są wykonane z drewna dębowego, zadaszone – opowiada rzecznik Białegostoku. A Tadeusz Truskolaski, prezydent miasta, dodaje, że władzom zależy na tym, aby stolica Podlasia była miastem przyjaznym dla rodzin, dlatego starają się zapewnić mieszkańcom wszelkie pożyteczne nowinki. Białystok jest jednym z pierwszych miast, po Warszawie, w których ustawiono takie ławki dla rodziców. Pierwszą na świecie zamontowano w ubiegłym roku w małym miasteczku w Chorwacji. Za wykonanie i montaż tych ławek Białystok zapłacił 30,5 tys. zł. Czy w mieście będzie więcej takich nowinek? – Wszystko zależy od tego, jak podsumujemy sezon – mówi Urszula Mirończuk.