Po raz pierwszy w te wakacje z podlaskiej Rudawki można przedostać się na białoruską strefę Kanału Augustowskiego oraz dotrzeć aż do Grodna i okolic rowerem lub pieszo. To dodatkowa możliwość, bo od ubiegłej jesieni przejście w Rudawce było wyłącznie przejściem kajakowym. Co ważne, pobyt może trwać do pięciu dni bez wizy, jedynie na podstawie przepustki.

Według danych podlaskiej Straży Granicznej od 28 kwietnia do 16 sierpnia granicę w Rudawce przekroczyło 2154 osób (w obu kierunkach), najwięcej, bo ponad 1,1 tys., na rowerach. To blisko dziesięć razy więcej niż jeszcze rok wcześniej, kiedy odprawiono tu tylko 271 kajakarzy. Z bezwizowego wjazdu na Białoruś skorzystali w tym roku nie tylko Polacy czy Białorusini, ale także Litwini, Australijczycy, Belgowie, Brytyjczycy, Czesi, Estończycy, Niemcy, Amerykanie, Włosi, Szwajcarzy. To pokazuje, że to nowa, turystyczna szansa dla regionu.

– Zainteresowanie jest bardzo duże – przyznaje Mieczysław Żukowski, prezes Bial-Turu, biura turystycznego, które jest pośrednikiem w wydaniu przepustki turystycznej do bezwizowego przejścia na Białoruś. Warunkiem jest wykupienie co najmniej dwóch usług turystycznych na Białorusi – może być to bilet do muzeum czy obiad w restauracji. Tylko Bial-Tur wystawił ich w tym roku już 400.

Dla turystów możliwość przepłynięcia kajakiem całego Kanału Augustowskiego, który ma 103 km (83 km w Polsce i 20 km na Białorusi) jest niezwykle atrakcyjna. Przy części kanału biegnie trasa rowerowa Green Velo, można więc łączyć spływ z rajdem rowerowym. – Białoruska część jest też lepiej przygotowana turystycznie, są wiaty, ławeczki. Po naszej stronie, objętej Naturą 2000, tego nie ma – podkreśla Andrzej Gniedziejko, prezes Augustowskiej Organizacji Turystycznej. Bezwizowo można także zwiedzić białoruską część Puszczy Białowieskiej (trzeba wyrobić specjalną przepustkę, którą wydaje Park Narodowy Puszcza Białowieska w Kamieniukach), powiat grodzieński i samo Grodno, gdzie warto obejrzeć np. dom polskiej pisarki Elizy Orzeszkowej.

Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego szczególną wagę przywiązuje do budowy i promocji marki turystycznej „Kanał Augustowski", zwłaszcza w jej transgranicznym kontekście. – W planach mamy wspólnie ze stroną białoruską utworzenie nowego szlaku rowerowego August Velo, który byłby przedłużeniem Green Velo (od Mikaszówki) na Białoruś (do śluzy Niemnowo) i dalej w kierunku Litwy – zdradza Bogdan Dyjuk, członek zarządu województwa podlaskiego.