Ładowarki dla Europy: lubuska firma podbija rynek

Zielonogórska firma Ekoenergetyka przebojem wchodzi na rynek ładowarek do elektrycznych autobusów. I nie zamierza na tym poprzestać.

Publikacja: 06.10.2016 23:00

Opracowane przez Ekonenergetykę ładowanie pantografowe pracuje w Jaworznie.

Opracowane przez Ekonenergetykę ładowanie pantografowe pracuje w Jaworznie.

Foto: materiały prasowe

Działająca w Zielonej Górze spółka Ekoenergetyka podpisała we wrześniu z Ministerstwem Rozwoju umowę, na podstawie której stworzy centrum rozwoju nowych technologii w transporcie elektrycznym. Jego zadaniem będzie prowadzenie działań badawczo-rozwojowych i komercjalizacja powstałych rozwiązań.

Ekoenergetyka Polska produkuje ładowarki do elektrycznych pojazdów i systemy informatyczne do zarządzania infrastrukturą ładowania. Na stałe zatrudnia 36 pracowników, a dodatkowo współpracuje z nią 20 osób. 70 proc. kadry to inżynierowie. Spółka współpracuje z profesorami Uniwersytetu Zielonogórskiego, Politechniki Warszawskiej, Wojskowej Akademii Technicznej oraz Akademii Morskiej w Gdyni.

Wiceprezes zarządu Ekoenergetyki Maciej Wojeński uważa, że jedną z istotniejszych innowacji Ekoenergetyki jest system, który umożliwia klientom zarządzanie, diagnostykę i sprawne serwisowanie stacji ładowania. Firma udoskonala także same ładowarki i związane z nimi interfejsy zasilania oraz ładowania pojazdów. W ramach dofinansowania z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka) Ekoenergetyka w 2014 roku opracowała projekt interfejsu złącza pantografowego do ładowania elektrobusów, który pozwala szybko doładowywać autobus na pętli, dzięki bezobsługowemu połączeniu pojazdu ze stacją ładowania bez ingerencji kierowcy czy obsługi. To nie koniec nowości. Firma opracowuje super szybką ładowarkę o wysokiej mocy, zasilaną z sieci tramwajowej lub trolejbusowej, a nie - jak standardowe ładowarki – z sieci prądu przemiennego, co również przyczyni się do dużo łatwiejszego rozwoju infrastruktury ładowania w centrach miast.

Firma, jak zapewnia wiceprezes, jest jednym z europejskich liderów na rynku ładowarek dla autobusów elektrycznych. A perspektywy rozwoju są obiecujące -Komisja Europejska za ponad 28 mln euro bada, czy elektryczny autobus to praktyczne rozwiązanie ekologiczne i przygotowuje jednolity standard ładowarek na kontynencie. Tym tropem idzie Polska – już osiemnaście miast przewiduje, że w 2025 roku e-busy będą stanowiły 40 proc ich flot. Konieczne będą do nich ładowarki. Do tego dochodzi rozwój elektromotoryzacji – obecnie w Europie znajduje się około 4 tys. publicznych ładowarek. – W skali kontynentu to bardzo niewiele. W Polsce szybkich ładowarek dla samochodów elektrycznych jest zaledwie 9 – podkreśla Wojeński.

Ekoenergetyka-Polska powstała w 2009 roku z pasji dwóch studentów. Bartosz Kubik, który jest jej prezesem, i Maciej Wojeński podczas studiów inżynierskich na Wydziale Elektrotechniki Uniwersytetu Zielonogórskiego wzięli udział w projekcie, którego celem była konwersja samochodu benzynowego w elektryczny. Projekt przekonał ich, że transport stoi u progu elektrycznej rewolucji i zachęcił do założenia firmy, której głównym celem stało się dostarczanie systemów ładowania.

Innowacyjna firma znalazła swoją niszę przede wszystkim na rynku autobusów elektrycznych, w którym odkryła ogromy potencjał. Jednak w związku z planami rządowymi wsparcia aut elektrycznych, spółka planuje też przygotowanie produkcji infrastruktury ładowania aut osobowych i powiązanych z nią usług. Pierwsze efekty już są: Ekoenergetyka oferuje kilkadziesiąt punktów wolnego doładowywania samochodów elektrycznych oraz szybkie ładowarki zasilane z tramwajowej sieci miasta Oberhausen w Niemczech.

Działająca w Zielonej Górze spółka Ekoenergetyka podpisała we wrześniu z Ministerstwem Rozwoju umowę, na podstawie której stworzy centrum rozwoju nowych technologii w transporcie elektrycznym. Jego zadaniem będzie prowadzenie działań badawczo-rozwojowych i komercjalizacja powstałych rozwiązań.

Ekoenergetyka Polska produkuje ładowarki do elektrycznych pojazdów i systemy informatyczne do zarządzania infrastrukturą ładowania. Na stałe zatrudnia 36 pracowników, a dodatkowo współpracuje z nią 20 osób. 70 proc. kadry to inżynierowie. Spółka współpracuje z profesorami Uniwersytetu Zielonogórskiego, Politechniki Warszawskiej, Wojskowej Akademii Technicznej oraz Akademii Morskiej w Gdyni.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego